Już dziś prezentujemy zwiastun i plakat „Nosorożca”, który swoją międzynarodową premierę miał w konkursowej sekcji Orizzonti, 78. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. W Polsce film pokazywany był w Konkursie Międzynarodowym Warszawskiego Festiwalu Filmowego oraz na festiwalu Ukraina.
„Nosorożec” to dramat kryminalny, rozgrywający się na Ukrainie w latach 90., podczas transformacji Związku Radzieckiego. Młody człowiek o pseudonimie Nosorożec zaczyna jako drobny złodziejaszek, by szybko wspinać się w hierarchii przestępczej. Zna tylko przemoc i okrucieństwo.
Nie ma nic do stracenia. Czy w końcu znajdzie szansę na odkupienie? Według reżysera Ołeha Sencowa nie jest to jednak po prostu film o gangsterach, zabijaniu i strzelaniu:
„To opowieść o człowieku, który żył w tamtych czasach, który przeszedł wiele prób, niósł coś w sobie, próbował poukładać swoje życie. Nie nastawiam się na pokazanie zabójstwa jednego człowieka przez drugiego; interesuję się tym, co czuje zabójca dokonując morderstwa oraz po tym, kiedy już zabił, jak żyje z takim brzemieniem i dlaczego…„
Zobacz zwiastun:
„Nosorożec” został zrealizowany w koprodukcji ukraińsko-polsko-niemieckiej ze wsparciem Funduszu Rady Europy Eurimages. Z polskiej strony koproducentem jest Apple Film Production, to firma kierowana przez Dariusza Jabłońskiego, Violettę Kamińską i Izabelę Wójcik. Dla Apple Film to już trzeci projekt związany z Ołehem Sencowem.
Tytułowy Nosorożec to młody mężczyzna, mocny i sprawny fizycznie, wyjątkowe połączenie siły, spokoju i lekkomyślności. Po raz pierwszy spotykamy go na ulicach małego postsowieckiego miasteczka, które odegrało kluczową rolę w kształtowaniu jego charakteru.
Obserwujemy, jak dorasta na tle wzlotów i upadków swojego życia rodzinnego. Kolejne wydarzenia z jego życia przebiegają według schematu wspólnego dla epoki życia sowieckiego: jeść lub być zjedzonym, bić lub być bitym.
Nosorożec, odważny i fizycznie potężny, szybko awansuje w hierarchii lokalnego gangu przestępczego, stając się wkrótce jego przywódcą. Ale nie jest to kariera bez katastrofalnych błędów z jego strony.
Poszukiwania odtwórcy głównej roli były długim procesem, jak mówi reżyser Ołeh Sencow:
„Główną rolę gra debiutant, odkryty podczas trwającego dziesięć miesięcy castingu, podczas którego przesłuchano ponad 700 byłych więźniów, personel wojskowy i profesjonalnych sportowców. Obsada drugoplanowa składa się z zawodowych aktorów, którzy pomagają głównemu bohaterowi dorastać do jego roli, rozwijać się jako postać, poruszać się w synchronizacji z kamerą i budować zespół, który pomaga zachować poczucie autentyczności.„
Ołeh Sencow to reżyser, scenarzysta, były więzień polityczny i działacz polityczny. Międzynarodowa premiera jego debiutu filmowego „Gamer” odbyła się w 2011 roku na festiwalu w Rotterdamie.
Po aneksji Krymu przez Rosję w 2014 roku, Sencow został aresztowany przez FSB, oskarżony o planowanie aktów terrorystycznych i potajemnie przewieziony do Moskwy. Mimo braku dowodów skazany na 20 lat łagru o podwyższonym rygorze.
Przez 5 lat trwała globalna kampania #FreeOlegSentsov o jego uwolnienie, w której wiodącą rolę grały Europejska i Polska Akademia Filmowa.
W więzieniu napisał powieść i zbiór opowiadań, zza krat wyreżyserował także film NUMERY (Berlinale Special 2020) na podstawie własnego scenariusza.
Po pięciu latach w łagrze, 7 września 2019 roku, został uwolniony w ramach wymiany więźniów między Rosją a Ukrainą. Nie ustaje w działaniach na rzecz oswobodzenia wszystkich więźniów ukraińskich, pozostających w rosyjskich więzieniach.
Fot/ NextFilm