Panny młode podeszły do drzew i zaczęły je obejmować. Powodem tej wzruszającej uroczystości jest smutna wiadomość o rzezi drzew, która została zaplanowana przez leśników Nadleśnictwa Katowice. Morderczy projekt zwany Planem Urządzenia Lasu (PUL), został zatwierdzony przez Ministra Środowiska 1 października 2020 roku, mimo tego, że Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska wykazało, że został on sporządzony niezgodnie z prawem.
Po wycięciu drzew planowane jest przygotowanie gleby pod odnowienie – wyoranie bruzd o długości 10,14 km pługiem leśnym, grodzenie upraw siatką leśną o łącznej długości 950 metrów. Całe to brutalne bestialstwo oprócz drzew zniszczy wszystkie organizmy żyjące w wierzchniej warstwie gleby.
„Jako mieszkańcy jesteśmy bardzo zaniepokojeni planami nadleśnictwa Katowice, a szczególnie trzech wydzieleń które są dla nas cenne, które pojmujemy, że są dla nas dziedzictwem narodowym, dziedzictwem przyrodniczym.
Plany wycięcia prawie 200- letnich drzew są dla nas nieakceptowalne. Jako Polki, jako Ślązaczki, jako mieszkanki tego regionu postanowiłyśmy wykorzystać element tych zaślubin jako symbolikę, aby pokazać, że łączy nas ogromna więź z tym miejscem, przyrodą i, że tak naprawdę liczymy, że nikt nie odważy się przerwać tej więzi”. – powiedziała aktywistka Sylwia.
Problem wycinki jest bardzo duży , bardzo wielu mieszkańców martwi to, że tak wiele drzew jest wycinanych, że tyle ubożeje ekosystemów, dlatego warto zwrócić na to uwagę, aby ludzie decyzyjni zastanowili się nad tym i przemyśleli, czy to na pewno jest odpowiedni kierunek, szczególnie teraz kiedy mamy potężne zmiany klimatyczne. – dodała Dagmara.
Jeden z uczestników wydarzenia przyniósł ze sobą drewnianą tabliczkę którą umieścił obok drzewa z hasłem; „Wycinka lasu jest jak zburzenie kościoła – stąd bliżej do nieba”.
W ramach inicjatywy #WspólnyLas Aktywistki ze Stowarzyszenia na Rzecz Ochrony Lasów i Zwierząt „Duchy lasu” chcą zwrócić uwagę społeczeństwa na planowaną rzeź lasu poprzez następujące postulaty:
– Wprowadzenie realnej ochrony przyrody w lasach.
Domagają się zakazu prac gospodarczych (wycinek) w okresie lęgowym ptaków, czyli od marca do 16 października. Zgłaszają postulat ponownego objęcia gospodarki leśnej wymogami ścisłej ochrony gatunkowej.
– Zapewnienie udziału społeczeństwa w decydowaniu o lasach.
Jako obywatelki i obywatele chcą mieć realny udział w podejmowaniu decyzji o lasach.
– Reformy funkcjonującego modelu gospodarki leśnej.
Domagają się zmian prawnych, które dostosują dominujący obecnie w Polsce model surowcowej gospodarki leśnej do wymogów zmieniających się czasów.
Oburzenie społeczne wycinką jest bardzo duże i przybiera na sile.
Mieszkańcy Katowic zebrali już 849 podpisów pod obywatelskim projektem uchwały w sprawie utworzenia użytku ekologicznego na obszarze 13,31 ha na którym rosną prawie 200-letnie buki pod nazwą „Las Bukowy w Murckach”. Pomysłodawcą i inicjatorem akcji zbierania podpisów pod projektem uchwały jest Grzegorz Chwoła, który tak skomentował całą sytuację;
„Teraz to radni zdecydują, czy w tym miejscu powstanie użytek ekologiczny, czy nie. Zachęcam do wysyłania im listów i e-maili, żeby widzieli, że mieszkańcy patrzą im na ręce. Społeczna presja ma sens „.
Sylwia, jedna z aktywistek Stowarzyszenia biorących udział w wydarzeniu zamieściła na swoim fb wzruszający wpis komentując;
Niebo płakało razem z nami.
Było wzniośle, było przepięknie.
To nasze buki.
To nasz las.
To nasze śląskie dziedzictwo.
Te zaślubiny to symboliczne ukazanie więzi, która nas z nimi łączy.
Niech nikt nie waży się jej zerwać!
Te drzewa zostają z nami!!!
Domagamy się pisemnego oświadczenia o zaprzestaniu prac gospodarczych w wydzieleniach 328i, 329j,330g!
Brak oświadczenia będzie tylko sygnałem do intensywniejszych działań. Ślązaczki są zdeterminowane.
Domagamy się od radnych Katowic ustanowienia użytku ekologicznego na tym terenie! Natychmiast!
Nie odpuścimy.
Mówmy o tym głośno. Nadleśnictwo Katowice wycina nam drzewa o rozmiarach pomnikowych. A obecnie bez skrupułów dąży do wycięcia 165-195 letnich buków w 3 oddziałach naszego Murckowskiego Lasu. W oddziałach 328i, 329j,330g rośnie 46 buków o wymiarach pomnikowych.
W tym katowickim lesie rośnie średnio 3,45 drzew pomnikowych na 1ha, czyli więcej niż w Puszczy Białowieskiej (2,15)! Wydano na nie wyrok – bo miały pecha i nie załapały się do obszaru rezerwatu. Do 2020r. nikt nie rościł sobie do nich praw, a teraz mamy być świadkami przerobienia ich na deski. Dla nas to coś takiego, jakby napalić w piecu obrazem Matejki. Wszyscy wiedzą, ze to dzieło artysty, a LP zniszczą je tylko dlatego, że nie wisi w muzeum.
Nie nie zniszczymy.
Autor; pokoleniex
żródło/zdjęcia; Stowarzyszenie na Rzecz Ochrony Lasów i Zwierząt „Duchy lasu”/fb