
Etna uaktywniła się po trzech latach ciszy. Wcześniej wybuch miał miejsce w 2017 roku, rannych wówczas zostało 10 osób w tym ekipa reporterów BBC. Wulkan, który położony jest między płytami tektonicznymi Afryki i Eurazji oraz na uskoku między płytą afrykańską i jońską, dość często się uaktywnia.
Od niedzieli 13 grudnia można było zauważyć wyciekającą z wulkanu lawę i ogromne ilości dymu. Aktywność wulkanu szybko narastała, zwłaszcza w okolicach godziny 22:00. Następowały wtedy kolejne wstrząsy sejsmiczne, które wskazywały na gwałtowny przepływ magmy. Jak podaje volcandiscovery.com, z wulkanu mogła wylewać się lawa do wysokości nawet 100 metrów.
Sieci monitorujące zaobserwowały zwiększoną aktywność i erupcję wulkaniczną typu stromboliańskiego. Wulkanolodzy określają ten typ erupcji jako niebezpieczną przez lepką lawę i nieprzewidywalnie silną emisją kamieni i popiołu w kraterze południowo wschodnim.
Nastąpił również wstrząs wulkaniczny, który wzrósł z poziomu średniego do wysokiego. Zaobserwowano też wzrost aktywności infradźwiękowej, pod względem liczby, jak i amplitudy.
Aktualna wysokość Etny to ok. 3340 m n.p.m. Dane te jednak są zmienne i uzależnione od aktywności wulkanu. Wulkan jest raz wyższy raz niższy. Największą wysokość do tej pory miał w 1865 roku – ok. 3390 m n.p.m.
W 1987 roku utworzono tu Park Regionalny Etna o powierzchni 580 km kw. Na tej powierzchni znajduje się ok. 200 jaskiń, które utworzyła lawa wulkaniczna. Są one wykorzystywane przez turystów jako schronienie i atrakcja turystyczna. Od 2013 roku Etna jest na liście światowego dziedzictwa UNESCO.
Autot; K.M