
Projekt artysty „Cichy memoriał” polega na malowaniu murali, „deskali” na stodołach, szopach, drewnianych chatach lub drewutniach. Malowane wielkoformatowe obrazy nie są przypadkowe, inspirowane są starymi fotografiami dawnych mieszkańców wsi. Deskale wyglądają niesamowicie. Jak sam artysta przyznaje, szczególnie interesuje go drewniana zabudowa tzw. Ściany Wschodniej ale na swoim koncie ma również realizacje podlaskie, oraz na Helu. Dzieła można również podziwiać w okolicach Sanoka i Bieszczadach.
Artysta, swoją pracę dyplomową namalował na płótnie ze starych fotografii i to właśnie wtedy zrodziła się jego miłość do historycznych zdjęć.
„Inspirują mnie przede wszystkim fotografie starych ludzi. Przede wszystkim dlatego, że ich twarze są przepełnione kontrastami światła i cienia, co pozwala na szybkie „nakreślenie” charakteru konkretnej osoby. Nie wykonuję szkiców i projektów. To album z fotografiami jest dla mnie pewnego rodzaju szkicownikiem. Wiele zdjęć przerabiałem już po kilkanaście razy. Istotnymi aspektem podczas pracy twórczej jest dla mnie przede wszystkim rozwój. Staram się bardzo dużo malować co prowadzi do poszukiwania nowych technik i rozwiązań, które „pchają” moją twórczość do przodu”.
Arkadiusz Andrejkow pierwsze murale zaczął malować w 2017 roku na Podkarpaciu. Jak sam przyznaje, to on pierwszy proponował namalowanie muralu, teraz ludzie sami się do niego zgłaszają.
Coraz więcej gmin, miast i stowarzyszeń zwraca się do niego z ofertą nowych, drewnianych lokalizacji. Artysta współpracuje z IPN-em, ma rozpocząć współpracę z Instytutem Pileckiego. – „Dzięki temu mogę podążać moją ścieżką twórczą” – twierdzi.
W 2020 roku Arkadiusz Andrejkow głosami słuchaczy zdobył w plebiscycie Polskiego Radia Czwórka tytuł Nieprzeciętnego. Jest to plebiscyt adresowany do młodych kreatywnych ludzi, którzy mają niebanalne zainteresowania i tworzą wyjątkowe rzeczy. W tym roku laureat sam zasiądzie w kapitule wydarzenia.










Zdjęcia; Arkadiusz Andrejkow/fb