
Cały świat staje na głowie aby spowodować jak najmniejsze straty podczas nadchodzącej zimy. Należy do nich również Japonia, która zapowiedziała wydłużenie eksploatacji istniejących elektrowni jądrowych.
W planach jest również budowa nowych. To nowy kierunek polityki rządu.
ENERGIA JĄDROWA JUŻ NIE PASSE
Jeszcze kilka lat, a nawet miesięcy temu nikogo nie dziwiły informacje o planowym wygaszaniu elektrowni jądrowych. Te nie służą środowisku.
W ich miejsce miała pojawić się zielona energia odnawialna. Wszystko wyglądało ładnie i pięknie na papierze.
Do momentu inwazji Rosji na Ukrainę, która spowodowała kryzys energetyczny na świecie oraz pogłębiła kryzys finansowy.
Tego drugiego analitycy spodziewali się jeszcze przed pandemią COVID-19.

ZMIANA POLITYKI SPOWODOWANA KOLEJNYM ZAGROŻENIEM
Premier Japonii Fumio Kishida ogłosił zmianę polityki rządu. Po katastrofie Jądrowej w Fukushimie w 2011 roku Japonia wprowadziła ogromne restrykcje w energetyce jądrowej.
Trzęsienie ziemi i potężne tsunami spowodowało ogromne straty. Od tamtej pory energetyka jądrowa w tym kraju, ale i na świecie miała zejść na drugi plan.
Teraz się to zmienia. Planowane wygaszanie dotychczasowych elektrowni ma przeciągnąć się w czasie.
Do kiedy? Tego nie wiadomo. Rząd Japonii nie kryje, że w planach jest budowa nowych ośrodków, które dzięki najnowocześniejszej technologii mają być bezpieczniejsze dla kraju.
Do tej pory 17 reaktorów pracowało zgodnie z zaostrzonymi wymogami bezpieczeństwa. Kolejne 10 zostały ponownie uruchomione.
Rząd planuje uruchomienie kolejnych 7 ośrodków w najbliższych latach.
JAPONIA JAK PRAWDZIWY INWESTOR W KRYZYSIE WIDZI SZANSĘ
Świat podzielił się obecnie na kraje popierające (oficjalnie nie krytykujące) konflikt na Ukrainie oraz te, które go potępiają.
Japonia zdaje sobie sprawę, że zarówno jedna jak i druga strona będzie potrzebowała energii, której może w najbliższych miesiącach brakować.
Potencjał, który posiada może ją zabezpieczyć na trudne czasy, ale i również da możliwość dalszej odsprzedaży. W najbliższych latach możemy spodziewać się podobnych decyzji w innych krajach.
Państwa już jasno mówią, że nie ma już czasu na planowanie. To moment na działanie. Czy to spowoduje, że eko-energia pójdzie w niepamięć?
Jak na to zareaguje planeta? Na odpowiedzi przyjdzie nam poczekać i sprawdzić niestety na własnej skórze.
Wydaje się, że Japonia jako trzecia co do wielkości gospodarka świata wie co robi.
_______________________________
Obraz Sofia Terzoni z Pixabay/Obraz Hong daewoong z Pixabay