
Prowincja Syczuan, w południowo-zachodnich Chinach o powierzchni 485 tys. km kwadratowych i 83,67 mln ludności – jeden z najbardziej zaludnionych i najszybciej rozwijających się ośrodków przemysłowych w kraju – została dotknięta poważną suszą.
Brak opadów spowodował przestój tamy hydroelektrycznej, która wytwarza trzy czwarte energii elektrycznej wysyłanej do Szanghaju- poinformował The New York Times.
Brak deszczu, potęgowany przez wysokie temperatury przekraczające 100 stopni Fahrenheita, wysuszył zbiorniki rzek.
Niedobór wody uniemożliwił tamom dostarczanie wystarczającej ilości energii elektrycznej w prowincji Syczuan. Ostatecznie fabryki zostały zmuszone do zamknięcia, czasami na tydzień a na niektórych obszarach odcięto prąd.
„Częścią problemu jest to, że Chiny mają szerszy niedobór wody” – powiedział Fox News Digital – Dean Cheng, pracownik naukowy w Centrum Studiów Azjatyckich Heritage Foundation. „Całe systemy rzeczne w Chinach wyschły. ” – wyznał.
Według oficjalnych prognoz opady deszczu w dorzeczu Jangcy od lipca były około 45% niższe niż normalnie, a wysokie temperatury prawdopodobnie utrzymają się przez co najmniej kolejny tydzień.
Aż 66 rzek w 34 hrabstwach Chongqing wyschło, poinformował w piątek państwowy nadawca CCTV.
Photo by Chester Ho on Unsplash
_____________________