9 lutego 2022

„GoFundMe” zablokowało kilkanaście milionów dolarów zebranych na rzecz „Konwoju Wolności”

W piątek 4 lutego platforma zbiórki pieniędzy „GoFundMe”, dzięki której organizatorom kanadyjskiego „Konwoju Wolności” udało się zebrać kilkanaście milionów dolarów, zakomunikowała, że nie zwróci im środków.

Na ich stronie internetowej czytamy:

„Mamy teraz dowody od organów ścigania, że ​​wcześniej pokojowy protest przekształcił się w okupację, z policyjnymi doniesieniami o przemocy i innej nielegalnej działalności.”

Język, którego Justin Trudeau i jego poplecznicy również wykorzystali do zdyskredytowania ruchu kilka dni wcześniej.

Po wpłaceniu pierwszego zebranego miliona na rzecz organizatorów, platforma postanowiła zamrozić pozostałe dziewięć milionów i zamknąć akcję darowizn.

W tym samym dniu „GoFundMe” zapewnił, że darczyńcy będą mogli ubiegać się o zwrot kosztów, jednocześnie wyjaśniając, że reszta pieniędzy zostanie przekazana ”wiarygodnym i uznanym organizacjom charytatywnym, wybranym przez organizatorów „Konwoju Wolności 2022” i zweryfikowanym przez „GoFundMe”.

Decyzja, która została natychmiast wyśmiana i potępiona w sieciach społecznościowych.

Zastanawiam się, kto teraz zaufa takim hochsztaplerom?

Miliarder Elon Musk nazwał ich profesjonalnymi złodziejami. Kolejna firma spod znaku BigTech przywłaszcza sobie prawo do decydowania, kto jest poprawny politycznie, a kto jest ekstremistą, terrorystą, podżegaczem albo rasistą.

Autor; Roman Pleszyński

Photo by Jp Valery on Unsplash

_________________