14 października 2021

Włochy wprowadzają twardy system zielonych przepustek Covid

Od 15 października Włochy będą pierwszym krajem europejskim, który będzie wymagał tak zwanej zielonej przepustki — cyfrowego lub papierowego dowodu szczepienia, odporności lub negatywnego testu w ciągu ostatnich 48 godzin — we wszystkich miejscach pracy, zarówno prywatnych, jak i publicznych .

Włoski rząd wprowadził już przepustkę na podróże międzynarodowe, a następnie rozszerzył ją na restauracje, teatry, siłownie, baseny itp. Na początku września została rozszerzona o przejazdy pociągami dalekobieżnymi, międzyregionalne autobusy, promy i loty krajowe.

Nowe prawo dotyczy 23 milionów pracowników. Ponad 85 procent Włochów w wieku powyżej 12 lat otrzymało co najmniej jeden zastrzyk szczepionki przeciwko Covid-19, co kwalifikuje ich do tak zwanego certyfikatu Zielonej Przepustki. Pozostali czyli ok 3,5 mln. nie zostaną zawieszeni, co przewidywała pierwsza wersja rządowego dekretu. Utracą wynagrodzenie do momentu „uregulowania” wszystkich wymagań.

Niezaszczepieni pracownicy mogą jednak uzyskać zieloną przepustkę, pod warunkiem że poddadzą się testom na koronawirusa lub okażą zaświadczenie o wyzdrowieniu, jeśli zarazili się wirusem w ciągu ostatnich sześciu miesięcy.

Jeśli zdecydują się wykonywać testy, będą musieli ponosić koszty z własnej kieszeni (15 Euro) i powtarzać je co 48 godzin.

Każdy, kto zostanie złapany w miejscu pracy bez zielonej przepustki, ryzykuje grzywną w wysokości od 600 do 1500 euro (700-1700 USD). Natomiast pracodawcy mogą zostać ukarani grzywną w wysokości 400-1000 euro za niesprawdzenie, czy ich pracownicy przestrzegają przepisów.

„Nie macie pojęcia o chaosie, jaki będziemy mieć w firmach”, powiedział niedawno prezydent silnie uprzemysłowionego regionu Veneto, Luca Zaia.

Strajki, protesty, walki na ulicach trwają w całym kraju. Włosi walczą o swoje prawa do wolności wyboru.

Do starć manifestujących przeciwników przepustki sanitarnej z policją doszło w sobotę w Rzymie. Policja użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego. Liczący 10 000 osób protest, który odbył się na Piazza del Popolo przerodził się w zamieszki, gdy przywódcy partii Forza Nuova zajęli biura związku zawodowego CGIL i usiłowali przeprowadzić atak na Palazzo Chigi, oficjalną rezydencję włoskiego premiera.

Minister zdrowia Roberto Speranza protest określił jako „faszystowską demonstrację”. „To nie są manifestanci, to przestępcy” – oświadczył z kolei szef włoskiej dyplomacji Luigi Di Maio.

Pomimo oferowania możliwości bezpłatnych testów Covid tysiące robotników portowych również dołączyło do protestu. Szacuje się że 40% z nich nie zamierza poddać się zabiegowi. Krajowi grozi paraliż, gdyż pracownicy doków portowych ogłosili strajk. Komitet strajkujących poinformował, że „od 15 października, jeśli obowiązek posiadania Zielonej Przepustki w miejscu pracy nie zostanie wycofany, działalność portów zostanie zablokowana”.

Według badania przeprowadzonego przez ośrodek badawczy EngageMinds Hub, Włosi są głęboko podzieleni w tej kwestii. Zaledwie 56% ankietowanych twierdzi, że świadectwo zdrowia Covid-19 jest skutecznym narzędziem zmniejszania ryzyka infekcji.

„Nasze najnowsze badanie pokazuje, że zielona przepustka, zatwierdzona przez nieco ponad 50% Włochów, nie osiąga podstawy pełnego konsensusu społecznego” – powiedziała dyrektor centrum Guendalina Graffigna, profesor zdrowia i psychologii konsumenckiej.

_________________________