
W badaniu nie uwzględniono m.in. krajów skandynawskich, Nowej Zelandii, Hiszpanii, Holandii czy Polski.
Globalna wolność w Internecie spadła 11 rok z rzędu. Prawa człowieka w Internecie pogorszyły się w tym roku w 30 krajach. Największy spadek nastąpił w Birmie (Myanmar), a następnie na Białorusi i Ugandzie gdzie rządy złamały zasady wolności w czasie kryzysu wyborczego i konstytucyjnego.
Ekwador i Gambia doświadczyły największej poprawy. Stany Zjednoczone zajęły 12 miejsce w klasyfikacji generalnej. Siódmy rok z rzędu w Chinach stwierdzono, najgorsze warunki dla wolności w Internecie (10 na 100 pkt). Chińskie władze egzekwują drakońskie kary więzienia za sprzeciw internetowy, niezależne raporty czy codzienną komunikację.
Pandemia Covid-19 jest jednym z najbardziej cenzurowanych tematów. Urzędnicy rozprawili się też z chińskimi gigantami technologicznymi, odnosząc się do ich nadużyć związanych z konkurencją i ochroną danych. Cała kampania propagandowa jest skoncentrowana w rękach państwa.
Na 63 ocenione kraje aż 21 zostały uznane za takie, w których wolność w sieci zastąpiły represje, ograniczenia, trudności korzystania lub w ogóle brak dostępu, to więcej niż w poprzednich edycjach tego raportu.
Raport zauważa że rządy wpływają na firmy technologiczne w zakresie praw użytkowników. W co najmniej 48 krajach władze wprowadziły nowe zasady dla firm odnoszące się do treści, danych lub konkurencji. Uregulowanie branży technologicznej, w niektórych przypadkach wynika z prawdziwych problemów, jak nękanie w internecie, manipulacyjne praktyki rynkowe, przemoc, pedofilia. Obecnie niestety jest wykorzystywane do ograniczania swobody wypowiedzi i uzyskiwania większego dostępu do prywatnych danych.

„Rząd rosyjski zbudował cały labirynt zasad i przepisów, których muszą przestrzegać zagraniczne firmy” – piszą autorzy badania.
Według Freedom House, w Rosji (30 punktów) sieci społecznościowe i środki komunikacji są blokowane w tym treści o tematyce politycznej, społecznej i religijnej. Prorządowi komentatorzy (boty) manipulują dyskusjami online; uchwala się prawa zwiększające cenzurę; blogerzy i youtuberzy są aresztowani i fizycznie maltretowani; ataki technologiczne są przeprowadzane na krytyków rządu.
„Wynik Stanów Zjednoczonych spada piąty rok z rzędu. Fałszywe, wprowadzające w błąd i zmanipulowane informacje nadal rozpowszechnia się w internecie, wpływając na publiczną akceptację wyników wyborów prezydenckich w 2020 roku. Nowa administracja podjęła obiecujące kroki aby wymusić silniejsze zabezpieczenia dla użytkowników Internetu” – stwierdzają autorzy badania. Zgodnie z autorami raportu USA ma 75/100 ptk i łapie się jeszcze do wolności słowa w internecie.
Swoboda wypowiedzi w Internecie znajduje się presją jakiej dotąd nie było. Nastąpił gwałtowny wzrost aresztowań użytkowników za pokojowe wypowiedzi polityczne, społeczne lub religijne które w takiej skali nie występowały wcześniej.
W co najmniej 20 krajach zawieszono dostęp do internetu , a 21 państw zablokowało dostęp do platform mediów społecznościowych. Podejrzewa się, że rządy co najmniej 45 krajów uzyskują od prywatnych dostawców zaawansowane oprogramowanie szpiegujące lub technologię ekstrakcji danych.
W Europie najgorszy wynik otrzymała Turcja. W Unii najniższej zostały ocenione Węgry (70 pkt). Poza Europą na szczycie rankingu są kolejno Kanada i Kostaryka (po 87 pkt), i Tajwan (80 pkt).
Żródło; freedomhouse.org/
Photo by bruce mars on Unsplash
Photo by Hannah Wei on Unsplash