
Jak podaje organizacja Save the Children paczka podpłomyków kosztuje w supermarketach 5000 funtów libańskich, ponad trzy razy więcej niż w zeszłym roku, to wynik rosnących cen paliw i załamania się gospodarki.
Najbiedniejsze rodziny w Libanie nie mogą sobie pozwolić na pożywne jedzenie, takie jak ryż, soczewica i jajka.
Miesięczny koszt spożycia chleba (około 300 000 funtów) wynosi 44% miesięcznej płacy minimalnej, czyli 675 000 funtów.
„Żadna rodzina nie może obejść się bez chleba w Libanie. Jeśli chleb wypadnie poza zasięg – co już się dzieje w niektórych przypadkach – nie ma planu B poza głodem. Dzieci mówią nam, że idą spać głodne, a rodzice zgłaszają, że muszą całkowicie pomijać posiłki. Tysiące rodzin polegają teraz na posiłkach na bazie chleba i poczują, że zostanie im to odebrane. Sytuacja dzieci, zwłaszcza młodych, jest coraz bardziej rozpaczliwa” – powiedziała Jennifer Moorehead, dyrektor Save the Children’s Country w Libanie.
Ubóstwo pogrąża rodziny w głębokim kryzysie głodowym. Organizacja Save the Children niedawno ujawniła, że rodziny potrzebują prawie dziesięciokrotności płacy minimalnej tylko po to, aby zapewnić podstawowe funkcjonowanie.
Obecnie prawie jedna czwarta populacji Libanu i połowa syryjskich uchodźców w kraju boryka się z niedoborami żywności.
„Liban jest w stanie upadku, a dzieci jako pierwsze odczują skutki. Wzywamy rząd libański do zapewnienia najbiedniejszym rodzinom z najbardziej dotkniętych grup ekonomicznych wsparcia pieniężnego, aby pomóc im przynajmniej zabezpieczyć minimalne potrzeby i zatrzymać kryzys by nie przekształcił się w narodową katastrofę dla dzieci Libanu”. – dodała Moorehead.
Żródło; savethechildren.net
____________________________________