11 sierpnia 2021

Problemy z łańcuchem dostaw uderzają w sieci fast food

Reuters poinformował, że co najmniej dziewięć popularnych sieci fast food odczuwa poważne problemy z powodu zatorów dostaw zaopatrzenia.

Wszystko, od mrożonej zielonej herbaty, przez frytki po skrzydełka z kurczaka, a także plastikowe opakowania i papierowe torby, są coraz trudniejsze do zdobycia.

14 czerwca strona internetowa najpopularniejszej sieci fast foodów w Korei Południowej, Lotteria, poinformowała, że ​​paluszki serowe będą musiały zostać zastąpione frytkami, rzekomo z powodu problemów z żeglugą morską i kontrolą produktów.

Obecnie do Korei Południowej przybywa znacznie mniej zatowarowanych kontenerów niż przed pandemią.

Oczekuje się, że ten „zator” utrzyma się do 2022 roku – powiedział prezes Rezerwy Federalnej St. Louis James Bullard, który ostrzegł, że minie trochę czasu, zanim wszystko przejdzie w „nową” normalność.

Raporty sugerują, że globalny łańcuch dostaw się załamuje i może nie wrócić do normalnego stanu bez poważnej interwencji.

Pandemia spowodowała zamknięcie obiektów i zmniejszenie siły roboczej w gospodarstwach rolnych, fabrykach i magazynach oraz przyczyniła się do niedoborów wszystkiego, od mięsa i oleju spożywczego po plastik i opakowania szklane.

Szalony pośpiech, aby wszystkich „zaszczepić”, a następnie masowe ponowne otwieranie restauracji, spowodował również gwałtowny wzrost popytu na żywność, który tylko pogarsza problem.

Stadiony sportowe, restauracje i inne miejsca, w których serwowane jest jedzenie a które były zamknięte przez większą część ubiegłego roku, nagle się otwierają, co oznacza, że ​​potrzebują dużo jedzenia, aby poradzić sobie z tłumami.

Wielu z nich nie jest w stanie prowadzić dalej swoich restauracji ponieważ brakuje towarów do menu.

Barry Friends, partner w firmie konsultingowej Pentallect z branży spożywczej, ostrzega, że ​​restauracje i sieci fast foodów „ryzykują rozczarowaniem dużej liczby klientów”, ponieważ nie mają wystarczającej ilości dostępnej żywności.

Na przykład franczyzobiorca Wendy zgłosił, że otrzymał tylko połowę zamówionej sałaty, podczas gdy inna placówka w Nowym Jorku nie otrzymała zamówionej wołowiny, kurczaka, ketchupu ani ostrej musztardy.

Kilka lokalizacji KFC również nie otrzymało zamówionych papierowych toreb, co oznacza, że ​​miały dużo żywności, ale nie miały możliwości przekazania jej klientom, zwłaszcza tym, którzy kupują na wynos.

Lokalizacje Starbucks, Olive Garden i Chipotle zgłaszają podobne niedobory produktów, które utrudniają obsługę klientów z jakąkolwiek spójnością.

Inną kwestią jest to, że wiele restauracji typu fast-food nie jest w stanie znaleźć pracowników chętnych do pracy za minimalną płacę, ponieważ ceny żywności, najmu mieszkań i prawie wszystkiego innego gwałtownie rosną. 

Naprawdę znajdujemy się w ekonomicznym bałaganie, z którego trudno będzie wyjść.

Żródło; newstarget.com