
Projekt nazwany przez naukowców „generator żywności” opiera się na zmodyfikowanych genetycznie drobnoustrojach do rozkładania tworzyw sztucznych i niejadalnej biomasy roślinnej w celu przekształcenia jej w żywność – wyjaśnił Techtmann.
W niedalekiej przyszłości naukowcy przewidują rozwiązanie które będzie polegało na przekształcaniu plastikowych śmieci na proszek proteinowy do późniejszego wykorzystania przy wykorzystaniu kombinacji chemikaliów i wysokiej temperatury (piroliza).
Powstała żywność „zawiera wszystkie wymagane składniki odżywcze, jest nietoksyczna, zapewnia korzyści zdrowotne” –twierdzi Merc Group, która sfinansowała cały projekt.
Jak sugeruje serwis Interesting Engineering ta przełomowa metoda może pomóc w rozwiązaniu dwóch globalnych problemów –może zapewnić bezpieczne i zrównoważone zaopatrzenie w żywność przy jednoczesnym zmniejszeniu szkód środowiskowych powodowanych przez odpady z tworzyw sztucznych i tradycyjne praktyki rolnicze.
Obecnie wiadomo że naukowcy będą nadal kontynuować swoje badania. Nie wiadomo, czy i kiedy technologia zacznie być stosowana w przemyśle.
Wniosek nasuwa się sam. Jesteśmy świadkami obłędu ekologicznego z którego wynika jasny przekaz -dbaj o środowisko- jedz plastik (czytaj śmieci).
Przedstawione rozwiązanie to kolejny projekt który reanimuje plastik do życia. Arkadiusz Brzeski – Polski wynalazca z Łodzi o którym rok temu pisały media na całym świecie wynalazł nawierzchnię z plastiku. Jest to innowacyjny pomysł nawierzchni, która może zastąpić drogę asfaltową.
Powstaje z podgrzanego plastiku zmieszanego z piaskiem. Tak powstała mieszanina zamienia się w twardą niepalną substancję. Jest trwała jak plastik, wytrzyma co najmniej 500 lat i jest odporna na temperaturę 850 stopni Celcjusza. Droga z tej nawierzchni jest dużo trwalsza od asfaltu i schnie tylko 5 godzin.
źródło; interestingengineering.com
Photo by Sophia Marston on Unsplash