6 lipca 2021

Aniołki Victoria’s Secret odchodzą do lamusa

Marka Victoria’s Secret rozpoczęła działalność nowej platformy partnerskiej #TheVSCollective, kończąc promocję marki za pomocą wszystkim znanych Aniołków. Według szefa, Martina Watersa jest to jedynie początek rewolucyjnych, ale koniecznych zmian.

Nowa platforma jest niezbędna, jeśli firma chce polepszyć swoją pozycję na rynku. Ze względu na wszechobecnie panujący ruch #bodypositivity. Zachwyt modelkami o wymiarach 90-60-90 drastycznie spada.

Przestaje bowiem obowiązywać ten jeden, konkretny kanon piękna. Jest to ogromna szansa dla tych kobiet, które były niedoceniane przez wiele lat ze względu na dodatkowe centymetry. Możemy więc spodziewać się zmian nie tylko na samych wybiegach, ale i w postrzeganiu kobiecości.

Ruch #bodypositivity i tak długo wyczekiwana akceptacja dla rozmiarów większych niż 36 sprawiły, że kanony piękna bardzo się zmieniły.

Nie najlepiej jest również z udziałem marki w rynku bieliźniarskim w Stanach Zjednoczonych. W ciągu ostatnich 6 lat spadł on z poziomu 32% do 21%. Nowe horyzonty mogą więc zdziałać dużo dobrego i przywrócić firmę na właściwe tory.

Z wybiegu zniknie wiele supermodelek i najsłynniejszych gwiazd modelingu. Nie zobaczymy już Adriany Limy czy Alessandry Ambrosio.

Trzeba przyznać, że to bardzo radykalna i kontrowersyjna decyzja, ale może przynieść wiele dobrego i na zawsze zmienić postrzeganie kobiet.

„Musimy przestać być tym, czego chcą mężczyźni, a być tym, czego chcą kobiety.” – stwierdził wspomniany wcześniej Martin Waters.

To ważne słowa i ważny krok, ponieważ marka przestaje jedynie zadowalać mężczyzn i skupia się na tym, czego potrzebują kobiety, nie tylko te w rozmiarze 34.

„Patriarchalne, seksistowskie, pokazujące to, co jest seksowne z punktu widzenia mężczyzn i to, czego oni chcą. Do tego skierowane wyraźnie do młodszych kobiet, co promowało wyjątkowo szkodliwe przesłanie.” – powiedziała o firmie Megan Rapinoe, kapitanka amerykańskiej reprezentacji w piłce nożnej.

Mimo tak krytycznego podejścia do firmy… teraz sama znajdzie się w jej szeregach, zastępując słynne Aniołki.

Dyrektor generalny Victoria’s Secret przyznał się również do jednego, ważnego błędu. Podkreślił, że kiedy świat tak szybko się zmieniał – marka stała w miejscu i nie próbowała za tym nadążyć.

Teraz ma być zupełnie inaczej. Firma zamierza stać się „wiodącym globalnym rzecznikiem kobiecej siły” i umocnić swoją pozycję.

Utrwalanie ideału o wymiarach 90-60-90 ustępuje miejsca nie tylko innym sylwetkom, ale i wewnętrznej sile. Coś, przed czym marka wzbraniała się od wielu lat, nareszcie ujrzy światło dzienne.

To będzie przełomowy moment nie tylko dla samego VS, ale dla całego świata.

Kobiety będące do tej pory wyznacznikiem ideału i czystego piękna zostaną zastąpione przez znane i doceniane kobiety z całego świata które łączy nie tylko piękno zewnętrzne, ale i wewnętrzne.

Każda z nich reprezentuje sobą znacznie więcej niż uśmiech i piękne ciało. Łączy je siła i chęć zmian. We współpracy z Victoria’s Secret zobaczymy takie ikony jak np. Priyanka Chopra Jonas (hinduska aktorka), wspomniana wcześniej Megan Rapinoe (amerykańska kapitanka żeńskiej reprezentacji w piłce nożnej) czy Valentina Sampaio (transpłciowa modelka Brazylii).

Nowy skład połączy wiele środowisk, pasji i poglądów.

Jedni są tą decyzją zachwyceni, inni krytykują i wyśmiewają. Jedni będą tęsknić za widokiem szczupłych kobiet ubranych jedynie w skąpą bieliznę i biżuterię, a drudzy cieszą się na myśl o nowych horyzontach.

Autor; Natalia Malessa

Photo by Christopher Campbell on Unsplash