W pewnym momencie wyciągnął wiadomość, którą otrzymał od serwisu Instagram, należącego do Facebooka i powiedział:
„To jest coś, co włożyłem sobie do teczki, kiedy się tutaj wybierałem. Nie zgadniecie co to jest, nikt tego jeszcze nie wie, bo przyszło to tylko do mnie, przez internet dziś rano. To prośba o prawa do wykorzystania mojej piosenki „Another Brick in The Wall 2” w produkcji filmu promującego Instagram.
Jest to więc pismo od Marka Zuckerbega do mnie, które przyszło dziś rano. Oferta ogromnej, ogromnej kwoty pieniędzy. A moja odpowiedź: Pie…dol się, nie ma mowy (no fucking way).
Mówię o tym jedynie dlatego, że to podstępny ruch z ich strony. Chcą przejąć absolutnie wszystko, więc ci z nas, którzy mają jakiekolwiek wpływy, a ja mam ich trochę, przynajmniej co do kontroli wykorzystywania moich utworów, tak właśnie robię. Nie chcę być częścią tego gówna, Zuckerberg!
„Chcemy podziękować za rozważenie tego projektu. Uważamy, że przekaz tej piosenki jest wciąż aktualny i potrzebny dziś, co świadczy o tym, że są to prawdy ponadczasowe.
„A zatem, teraz potrzebują nas, chcą abyśmy dołączyli do nich i uczynili Facebook i Instagram jeszcze potężniejszymi niż są w tej chwili, aby móc ocenzurować wszystkich nas w tym pokoju i nie dopuścić, by historia Julianna Assange dotarła do ogółu społeczeństwa, aby społeczeństwo nie mogło powiedzieć: „Co? Dosyć już.” Żadnego udziału Zukerberga w moim nowym rock n roll show.
Usadziłem go i może teraz nie powinienem tego mówić, ale myślisz sobie, jak ten mały k…tas, który zaczynał karierę od stwierdzenia, że „ta kobieta jest ładna i damy jej 4 punkty na 5, a ta jest brzydka, damy jej 1”, jak to możliwe, aby miał jakąkolwiek władzę? A jednak, jest jednym z najbardziej wpływowych idiotów na świecie.”
Autor; Roman Pleszyński
_________________________________