Już ponad 5,3 mln Wenezuelczyków opuściło swój kraj w czasie kryzysu.
Badanie przeprowadzone przez Światowy Program Żywnościowy które zostało opublikowane w 2020 roku wykazało że jeden na trzech Wenezuelczyków wymagał „pomocy żywieniowej”.
Badanie wskazało również, że brak różnorodności dietetycznej Wenezuelczyków był „poważnym problemem”, ponieważ wiele rodzin nie spożywało odpowiedniej ilości mięsa, ryb, jajek, warzyw i owoców.
Rodziny żywią się głównie zbożami, korzeniami, roślinami strączkowymi jak fasola i soczewica, wykazuje ogólnokrajowe badanie ponad 8 000 Wenezuelczyków.
Raport WFP 2020 umieścił Wenezuelę wśród czterech największych krajów na świecie dotkniętych brakiem bezpieczeństwa żywnościowego.
Lekarze donoszą również, że poważne niedożywienie powoduje wzrost śmiertelności niemowląt.
Rząd Wenezueli nie opublikował żadnych danych dotyczących śmiertelności niemowląt w ciągu ostatnich czterech lat, ale raport ministerstwa zdrowia za 2017 r wykazał że liczba zgonów dzieci wzrosła o 30 % w porównaniu z poprzednim rokiem.
Ówczesna minister zdrowia Antonieta Caporale została zwolniona wkrótce po tym jak jej departament podał te dane do wiadomości publicznej.
Co zrobi WFP?
Światowy Program Żywnościowy ma na celu zapewnienie codziennych posiłków 1,5 mln uczniów do końca 2023 roku.
Skupi się w pierwszej kolejności na dzieciach najbardziej narażonych, w tym, w przedszkolach i szkołach specjalnych. Mówi się, że szkoły są najlepszym sposobem dotarcia do społeczności „w sposób niezależny”.
Krytycy prezydenta Maduro w przeszłości oskarżali go o wykorzystywanie międzynarodowej pomocy do wzmocnienia swoich rządów, przekazując ją tylko tym, którzy popierają jego partię.
Dlatego też rządowy program dopłat do żywności, znany jako Clap, został skrytykowany jako „ogromnie skorumpowany” i wykorzystywany do zarabiania przez urzędników państwowych.
Dyrektor wykonawczy WFP David Beasley podziękował Prezydentowi Maduro „za pozwolenie na zachowanie niezależności i niedopuszczenie do upolitycznienia ich pracy”.
Jak to się stało, że tak źle?
Wenezuela, kraj bogaty w ropę, od ponad 20 lat jest rządzony przez socjalistyczną partię PSUV.
Kiedy Hugo Chávez został prezydentem, obiecał obniżyć ogromne nierówności społeczne w Wenezueli. Choć jego polityka spowodowała ich zmniejszenie to jej skutkiem było zrujnowanie wenezuelskich przedsiębiorstw.
Sytuacja gospodarcza znacznie się pogorszyła, odkąd zmarł Hugo Chávez, a jego prawa ręka Nicolás Maduro został prezydentem w 2016 roku.
Szalona hiperinflacja sprawiła, że lokalna waluta, bolivar, stała się prawie bezwartościowa. Filiżanka kawy z mlekiem kosztuje około 4,2 miliona boliwarów, a wiele firm przyjmuje obecnie tylko dolary amerykańskie.
I chociaż więcej towarów jest teraz ponownie dostępnych, ponieważ handlowcy ustalają ceny w dolarach, ponownie stały się one w dużej mierze niedostępne dla biednych lub tych, którzy nie mają dostępu do waluty amerykańskiej.
źródło: BBC
