
Wiosenne przymrozki są poważnym zagrożeniem dla pędów, które już się rozwinęły. Temperatura w niektórych słynnych winnych regionach w nocy spada nawet do -6 st. C.
By bronić się przed katastrofą utraty plonów, wielu producentów zapaliło na swoich polach świece, które ogrzewają rośliny, zmniejszają w ten sposób negatywny wpływ niskich temperatur. Co niektórzy zainstalowali również duże wentylatory które mają wpłynąć na cyrkulację powietrza, w celu mieszania zimnego powietrza przy ziemi z ciepłym znajdującym się wyżej.
Nie wiadomo jeszcze mimo wielkiego nakładu pracy i pomysłowości jaką włożyli właściciele winnic czy przyniesie to jakieś korzystne rezulaty. Rośliny różnie radzą sobie z przymrozkami.
Ostatni czas spowodował spore szkody w winnicach Chardonnay w Domaine Belleville w których płonące pochodnie nie pomogły. Lepiej radzą sobie winnice Pinot Noir w Clos de la Commaraine w Pommard, a także na Côte de Nuits.
Regionalna rada winiarska z Bordeaux nadal ocenia straty, ale „pewne jest, że wiosenne przymrozki negatywnie odbiją się na wielkość zbiorów w 2021 roku”.
zdjęcie;@veronique_drouhin/instagram