
Z przeprowadzonych badań wynika że połowa ankietowanych zamierza kontynuować swoje stare zwyczaje odwiedzania lokali gastronomicznych i pubów a 14% twierdzi że zwiększy ilość swoich wizyt.
#CaskIsBack #backcask with @BrisBeerFactory Fortitude at @HackneyTap 👌🏼🍺🍺 We love all good beer but #cask has a special relationship with the Great British Pub 👍😍 pic.twitter.com/f3ByasiK7z
— Protect Pubs #SaveOurPubs (@ProtectPubs) April 12, 2021
57 % Brytyjczyków czeka na powrót do zwyczajów sprzed ogłoszonej pandemii w 2020 roku. 68% z ankietowanych najbardziej tęskni za spotkaniami towarzyskimi z przyjaciółmi i rodziną. Wynika z tego że dla ankietowanych osób mniej zależy na zamawianiu dań i samym konsumowaniu w lokalu.
15% ankietowanych zamierza znacząco ograniczyć spożywanie alkoholu, a trzy czwarte nie chce niczego zmieniać w swoich nawykach alkoholowych. Aż 78% z nich deklaruje, że nie spożywa trunków alkoholowych i stosuje się do medycznych zaleceń.
Waited 106 days to drink again since telling myself at Christmas to wait until pubs opened. Worth every second. My body and mind feel amazing and enjoying this pint tastes better than any other pint I’ve ever had before. End the stigma of British drinking culture and enjoy! 😁 pic.twitter.com/ivwIxKZDs3
— Ellie James (@elliehjames) April 13, 2021
Wyniki raportu mogą dziwić, lecz należy zauważyć że żyjemy obecnie w nieco innej rzeczywistości. Czas spędzamy przede wszystkim w domu, to tam pracujemy, odpoczywamy, uczymy się. Tryb życia przez rok zmienił się diametralnie, musieliśmy przestawić się na nowe formy funkcjonowania, ze względu na panujące nakazy i zakazy dotyczące zdrowia.
Pandemia zmieniła również nawyki konsumpcyjne. Pijemy znacznie mniej napojów alkoholowych, nie wychodzimy do restauracji, nie spotykamy się z przyjaciółmi tak często jak tego chcemy. Przez rok czasu przywykliśmy do gotowania w domach. Wynik który mówi o jednej piątej ankietowanych którzy nie będą tak ochoczo korzystali z dawnych nawyków może świadczyć o strachu przed potencjalnym zarażeniem wirusem. Zmiana stylu życia odcisnęła na części społeczeństwa silne piętno i teraz ciężko wrócić im do normalności. Niestety niektórzy z nich już nigdy nie zaznają radości życia jak przed pandemią a każdą napotkaną osobę będą traktować jak potencjalne zagrożenie.