23 marca 2021

COVID “chroni” środowisko?

Najnowszy raport IQAir pokazuje, że w 2020 roku smog zmniejszył się aż w 65% miast na całym świecie w stosunku do poprzedniego roku. IQAir na potrzeby przygotowania raportu obecności pyłów PM 2.5 w powietrzu monitorowało 106 miast. W wyniku wprowadzenia obostrzeń związanych z produkcją przemysłową oraz wydobyciem surowców, aż w 84% monitorowanych miast zauważono znaczną poprawę powietrza.

Zamknięcie ludzi w domach, wprowadzenie ograniczeń związanych z prowadzeniem biznesów i przemieszczaniem się jak się okazuje pomogło środowisku.

Autorzy raportu mówią jasno: “Związek między COVID-19 a zanieczyszczeniem powietrza mówi nam teraz znacznie więcej na temat tego drugiego. Szczególnie, że w wielu miejscach po prostu powietrze zwyczajnie ma lepszą jakość. Widać, że ta zmiana jest możliwa, ale tylko na skutek wspólnych, globalnych działań”.

Podobną informację możemy znaleźć w oświadczeniu Europejskiej Agencji Środowiska: “[lockdown] może mieć bezpośredni, krótkoterminowy, pozytywny wpływ na nasze środowisko, zwłaszcza pod względem emisji i jakości powietrza, chociaż prawdopodobnie będą to zjawiska tymczasowe”. Agencja podała, iż w krajach, w których wiosną 2020 roku zamknięto gospodarkę, nie tylko spadło zanieczyszczenie dwutlenkiem azotu (gaz emitowany głównie przez samochody), ale również zmniejszył się poziom hałasu.

Padły rekordy

W ciągu roku ciągłych lockdownów kilka miast zostało rekordzistami, jeśli chodzi o poprawę czystości powietrza. Najlepszy wynik osiągnęły azjatyckie miasta: Singapur, Pekin i Bangkok. Zanieczyszczenie powietrza spadło także:

o 16% w Seulu,

o 17% w Paryżu,

o 13% w Chicago,

o 15% w Delhi,

o 16% w Londynie.

Niestety Polska nie zalicza się do państw, w których jakość powietrza się poprawiła. Kraków wciąż zajmuje 3. miejsce na świecie w rankingu najbardziej zanieszczonych miast. Można zatem wnioskować, iż zanieczyszczenie w Polsce związane jest w głównej mierze z użytkowaniem starych piecy i rodzajem spalanych w nich odpadów.

Dlaczego powinniśmy walczyć z zanieczyszczeniem powietrza?

Jedną z podstawowych funkcji życiowych jest oddychanie. Organizmy żywe potrzebują tlenu, aby przeżyć. Od dawna wiadomo, że jakość powietrza, którym oddychamy ma duży wpływ na nasze zdrowie – dlatego walka ze smogiem jest tak ważna. Powietrze, w którym obecne są wysokie stężenia pyłów PM 2.5 i PM 10, dwutlenku azotu oraz dwutlenku siarki jest zwyczajnie trujące.

Niestety zanieczyszczenie powietrza nazywane popularnie smogiem, zagraża, nie tylko ludziom, ale też środowisku i zwierzętom. Warstwa ozonowa ulega uszkodzeniu, a to zaburza fotosyntezę, co prowadzi do kwaśnych deszczy, które niszczą liście i igły roślin. Smog hamuje też wzrost roślin, co oznacza słabsze plony i gorszy rozwój lasów.

Podwodny świat także cierpi. Fitoplankton znajdujący się w zbiornikach wodnych narażony jest na promieniowanie UVB, które jest dla niego szkodliwe. Przekłada się to na przeżywalność organizmów w środowisku morskim – ryb, krewetek itp.

Smog przyczynia się do chorób układu oddechowego zarówno u ludzi, jak i u zwierząt. U drugiej grupy może wystąpić także osłabienie mięśni i kości oraz wypadanie zębów.

Czyste powietrze na chwilę

Walka ze smogiem toczona jest od lat. Jednak, aby zwalczyć tak zaciętego przeciwnika trzeba globalnej współpracy. Naukowcy są zgodni, iż wraz z powrotem poprzedniego trybu życia, powróci też zanieczyszczenie powietrza.

Obecne zmiany spowodowane są wyłącznie wprowadzeniem obostrzeń i przymusowym ograniczeniem życia społecznego. Pokazują jednak, że walka ze smogiem jest możliwa. Na świecie już podejmowane są działania w tym kierunku – rozwój komunikacji miejskiej, nowe regulacje prawne, wyższe kary za zanieczyszczanie powietrza itp.

Autor; Ada Stachowicz