15 marca 2021

Unijna organizacja konsumentów BEUC składa skargę do Komisji Europejskiej w sprawie aplikacji TikTok

Najpierw TikTok został zablokowany w Stanach Zjednoczonych przez byłego prezydenta Donalda Trumpa. Teraz unijna organizacja konsumentów BEUC składa skargę do Komisji Europejskiej w sprawie aplikacji. Powodem jest zagrożenie, jakie TikTok stwarza dla dzieci.

O TikToku słyszało się wiele. Szczególnie nagłośnioną sprawą było zakazanie aplikacji w USA. Ówczesny prezydent Donald Trump jako powód podał śledzenie użytkowników przez Chiny. TikTok jest najpopularniejszy wśród dzieci i młodzieży. I to właśnie o ich bezpieczeństwo chodzi.

Czym jest TikTok?

TikTok to aplikacja na telefony komórkowe stworzona przez Chińczyków. Motywem przewodnim w aplikacji jest nagrywanie i udostępnianie filmików przypominających teledyski muzyczne. Na tym jednak się nie kończy. Na TikToku królują choreografie do najpopularniejszych piosenek, trendy, wyzwania i wiele innych.

Oficjalnie aplikacja przeznaczona jest dla użytkowników powyżej 13 roku życia. Jednak to tylko oficjalne informacje od producenta. W rzeczywistości z TikToka korzystają dzieci w każdym wieku – we Francji jest to 45% dzieci poniżej zalecanego roku życia, w Wielkiej Brytanii co drugie dziecko, a w Norwegii co trzecie.

Skarga do komisji

16. lutego 2021 roku do Komisji Europejskiej została złożona skarga dotycząca złamania wielu przepisów konsumenckich w Unii Europejskiej, ale także narażania najmłodszych na szkodliwe treści.

W tej sprawie wypowiedziała się szefowa BEUC: “Za kilka lat TikTok stanie się jednym z najbardziej popularnych mediów społecznościowych w UE. Dzisiaj niestety serwis zawodzi swoich użytkowników, łamiąc ich prawa na niespotykaną skalę. Odkryliśmy szereg naruszeń przepisów ochrony konsumentów, stąd decyzja o tym, żeby złożyć skargę”.

Przykładem jest #MaoamChallenge. Pod przykrywką “wyzwania” internauci tworzyli po prostu darmową reklamę słodyczy. Choć dla użytkowników to tylko zabawa, to marki w ten sposób zapewniają sobie darmową reklamę. Co więcej, w ten sposób są w stanie dotrzeć do naprawdę dużego grona odbiorców.

Brak kontroli treści i gromadzenie danych osobowych

W grę wchodzi również brak kontroli treści. Najmłodsi użytkownicy narażeni są na obejrzenie treści niedopasowanych do ich grupy wiekowej. Chodzi tu o nagość i treści o podtekście seksualnym.

BEUC zwraca również uwagę na brak informacji o sposobie gromadzenia i przetwarzania danych osobowych. Zgodnie z przepisami RODO każdy serwis czy aplikacja ma obowiązek poinformować użytkownika o tym, w jaki sposób zbierane są dane i do czego są wykorzystywane.

Nie wiadomo, do kogo należą treści

Kolejne zastrzeżenie dotyczy niejasnych praw autorskich. Niejasna polityka aplikacji daje platformie duże pole do popisu, jeśli chodzi o dalsze wykorzystanie treści i rozpowszechnianie nagrań stworzonych przez użytkowników.

Aplikacja, która oszukuje użytkowników

TikTok zyskał popularność bardzo szybko i ma rzeszę oddanych użytkowników, którzy publikują treści na swoich profilach nawet kilka razy dziennie. Prawa TikTokowych twórców łamane są praktycznie na każdym kroku. Co gorsza, twórcy aplikacji nic sobie z tego nie robią.

Kroki w tej sprawie podejmowane były również przez niemiecki VZBZ, który wezwał twórców aplikacji do usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości.

Internet jest pełen niebezpieczeństw, jednak prawo istnieje po to, by nas chronić, a co najważniejsze, po to, aby chronić najmłodszych.

Nikt nie ma wątpliwości, że treści przeznaczone dla dorosłych nie powinny być oglądane przez dzieci. Takie działania mogą nieść ze sobą poważne konsekwencje. Dziwi jedynie fakt, że Unia Europejska nie poszła w ślady USA skoro notorycznie pojawiają się skargi.

Autor; Ada Stachowicz

Photo by Tim Gouw on Unsplash/Photo by Olivier Bergeron on Unsplash/