
Wszystkie dzieła, które zostaną ocenzurowane będą możliwe do obejrzenia jedynie po zalogowaniu na konto osoby dorosłej. W momencie logowania pojawi się również komunikat, że program zawiera negatywne i/lub złe potraktowanie ludzi i kultur. Disney podkreśla również, że nie chcą jedynie usunąć produkcji, ale wyciągnąć w nich wnioski i uczyć się na błędach.
Cenzura spotkała się z ogromną falą krytyki. Wielu określa to zachowanie jako środek mający na celu ograniczenie swobody wypowiedzi własnych poglądów. Zauważono również, że w tej sposób narzuca się najmłodszym odbiorcom odpowiedni (według wytwórni) tok myślenia i sposób postrzegania świata. Odchodzi się więc od swobodnego myślenia i kształtowania własnych poglądów.
W krajach takich jak Katar, Oman, Arabia Saudyjska czy Polska (!) zakazano transmisji filmu „Naprzód”. Powodem była drugoplanowa postać – lesbijka. Dodatkowymi powodami miał być jej kolor skóry (fioletowy) i wygląd odbiegający od standardów.
Sytuacja jest wyśmiewana również przez fanów „Muppetów”. Ogrom prześmiewczych komentarzy w internecie wskazuje, że Świnka Piggy powinna zostać ocenzurowana przez normalizowanie wśród najmłodszych przemocy domowej i seksualnej.

Stosowała ona przemoc fizyczną i znęcała się psychicznie nad swoim ukochanym – Kermitem. Sytuacja jest absurdalna, ponieważ każdy wie, że ich relacja ma wydźwięk wyłącznie humorystyczny i absolutnie nie namawia do agresji słownej czy fizycznej.
Mamy więc kolejny przypadek, kiedy cenzury mogą spodziewać się bajki i filmy, które niegdyś cieszyły się ogromną popularnością, a teraz najzwyczajniej w świecie nie wpasowują się w „zasady moralne”. Fani „Muppetów” wyśmiewają wytwórnię Disney.
Nie brakuje komentarzy, że ich zdaniem „wszyscy mają nawalone w głowach od oglądania ich”.
Żyjemy więc w czasach, kiedy nie możemy nawet obejrzeć nowych filmów czy pokazać swoim dzieciom z jakimi bajkowymi bohaterami się wychowaliśmy….
Autor; Natalia Malessa