
Departament Obrony USA chce zapobiec eskalacji niepotrzebnej przemocy.
Mowa tutaj o obronie przed toksycznymi gazami i wirusami. To właśnie broń rentgenowska upora się z możliwymi atakami. Naukowcy są zdania, że bomba z kompresowanych glinu i helu będą w stanie wyemitować promieniowanie rentgenowskie. Pozwolą one na zlikwidowanie groźnych substancji. Nowa technologia nie znajdzie jednak zastosowania w metropoliach – ogromne dawki promieniowania X zabiłyby cywilów. Broń będzie wykorzystywana do oczyszczania z zanieczyszczeń uprzednio opuszczonych terenów. Na wyposażeniu armii USA ma znaleźć się już za 2 lata.
Technologia przeszła już pierwsze fazy badań. Obecnie trwają prace nad logistyką nowego rozwiązania. Głównym celem inżynierów z Departamentu Obrony jest zabezpieczenie transportu przed wrogim przejęciem. Tworzona jest nowa platforma, dzięki której bomba rentgenowska zostanie szybko i bezpiecznie przetransportowana do obszaru działań. Jednocześnie naukowcy starają się na budowie takiego pocisku, który będzie w stanie podróżować w jednym silosie z bronią konwencjonalną.
Autor; Michał Wilga
Zdjęcie: Srikanta H. U na Unsplash
__________________________________________