31 stycznia 2021

Bomba, która ratuje życie przed toksycznymi gazami i wirusami

Armia Stanów Zjednoczonych rozpoczęła pracę nad nowym projektem, mającym być odpowiedzią na rosnące zagrożenie atakami terrorystycznymi. Coraz więcej organizacji i naukowców ostrzega ludzkość i światowe rządy przed wzmagającym się niebezpieczeństwem ataków terrorystycznych. Większość bojówek ma już dostęp do technologii, które mogą spowodować ogromne szkody ludności cywilnej.

Departament Obrony USA chce zapobiec eskalacji niepotrzebnej przemocy.

Mowa tutaj o obronie przed toksycznymi gazami i wirusami. To właśnie broń rentgenowska upora się z możliwymi atakami. Naukowcy są zdania, że bomba z kompresowanych glinu i helu będą w stanie wyemitować promieniowanie rentgenowskie. Pozwolą one na zlikwidowanie groźnych substancji. Nowa technologia nie znajdzie jednak zastosowania w metropoliach – ogromne dawki promieniowania X zabiłyby cywilów. Broń będzie wykorzystywana do oczyszczania z zanieczyszczeń uprzednio opuszczonych terenów. Na wyposażeniu armii USA ma znaleźć się już za 2 lata.

Technologia przeszła już pierwsze fazy badań. Obecnie trwają prace nad logistyką nowego rozwiązania. Głównym celem inżynierów z Departamentu Obrony jest zabezpieczenie transportu przed wrogim przejęciem. Tworzona jest nowa platforma, dzięki której bomba rentgenowska zostanie szybko i bezpiecznie przetransportowana do obszaru działań. Jednocześnie naukowcy starają się na budowie takiego pocisku, który będzie w stanie podróżować w jednym silosie z bronią konwencjonalną.

Autor; Michał Wilga

Zdjęcie: Srikanta H. U na Unsplash

__________________________________________