10 stycznia 2021

Władze UE przyjęły dyrektywę która ma na celu ograniczenie wpływu tworzyw sztucznych na środowisko

Unia Europejska szykuje rewolucję. Tym razem kładzie kres plastikowi. Robi krok w stronę ochrony środowiska naturalnego, za co należą im się ogromne brawa. Władze UE przyjęły dyrektywę, która ma na celu ograniczenie wpływu tworzyw sztucznych na środowisko. Nie dotyczy to jedynie państw członkowskich, ponieważ ogłoszono zakaz wysyłania nienadających się do recyklingu produktów do krajów rozwijających się. Zakaz wszedł w życie wraz z nowym rokiem.

Zaplanowane działania są niezbędne do tego, aby je zmienić. Obecnie aż 85% (!!!) odpadów zauważalnych np. na plażach to jednorazowe plastiki. Cała Europa produkuje ich bowiem aż 25 milionów ton w skali roku! Do recyklingu trafia obecnie tylko niecała jedna trzecia z tego. Według Fundacji Ellen MacArthur na terenie UE przerabia się tylko 10% plastiku. Hamulcami są takie państwa jak Polska, Czechy, Węgry, Słowacja czy Malta.

Świadomość obywateli

Duża część społeczeństwa zaczyna dbać o środowisko sama z siebie. Ludzie zaprzestają używania plastikowych naczyń czy toreb. Często zamieniają je na papierowe, co stanowi zdecydowanie lepszą opcję zarówno dla nich jak i dla środowiska. Przykładają również większą uwagę do segregacji śmieci, w wyniku czego Europa ma dostęp do chociaż trochę czystszego surowca.

Obywatele organizują również kampanie informacyjne na własną rękę. Uświadamiają innych jak zły wpływ na środowisko mają plastikowe tworzywa. Swoją drogą należą im się za to słowa uznania! Brawo!

Musimy wziąć na celownik to, jak druzgocący wpływ na przyrodę ma zanieczyszczanie jej właśnie przez plastik. Przykładem jest to, co dzieje się w wodach mórz i oceanów. Ciągle słyszy się o tym, jak wielka liczba ptaków, fok, żółwi czy innych bezbronnych zwierząt uwiera na skutek zaplątanie się w plastik lub co gorsza – przez zjedzenie go.

Szacuje się, że bez jakichkolwiek działań w kierunku polepszenia sytuacji – do 2015 roku w światowych wodach będzie więcej plastiku niż ryb. Mimo, że dla nas to stwierdzenie wydaje się niemożliwe – eksperci bez chwili namysłu się z nim zgadzają.

Co zniknie?

Na liście do wyrzucenia pojawiły się plastikowe słomki, sztućce, talerze, mieszadełka, patyczki higieniczne, patyczki do balonów, filtry do papierosów, plastikowe pojemniki na żywność i napoje, plastikowe torby i wiele, wiele innych. Nie zabrakło również plastikowych zabawek dla dzieci, które niejednokrotnie zawierają substancje szkodliwe dla najmłodszych.

Sprzedawcy i producenci wszystkich tych towarów mają czas do lipca, aby wyczyścić z nich swoje magazyny. Jest t jednak dopiero początek zmian, jakie nas czekają, ponieważ plany Unii Europejskiej sięgają aż 2025 roku. Przykładowe działania mające przynieść efekty za kilka lat to np. wykorzystywanie większej ilości butelek „z odzysku” zamiast produkcji nowych oraz stałe przymocowanie zakrętek do butelek.

Najpóźniej do 2025 roku każda plastikowa butelka będzie musiała być wyprodukowana przynajmniej z 25% materiałów pochodzących z recyklingu. Ma to na celu zamknięcie obiegu tych materiałów w gospodarce.

Co za nieprzestrzeganie przepisów?

Niedostosowanie się któregokolwiek z państw członkowskich Unii Europejskiej do nowych, lepszych przepisów będzie skutkowało procesem przed Trybunałem Sprawiedliwości i ewentualnymi karami. Na państwa niestosujące się do zasad zostanie również nałożony podatek „plastic tax”.  

Oznacza to ponoszenie dodatkowej opłaty za niepoddawanie recyklingowi opakowań z tworzyw sztucznych. Stawka za każdy kilogram plastiku ma wynieść 0,80 euro, co stanowi 800 euro za każdą tonę odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych, które nie zostały poddane recyklingowe.

Dla przykładu: gdyby Polska nie stosowała się do nowych przepisów – musiałaby wnieść do unijnego budżetu około 2 miliardów euro rocznie! Takie wpływy mają wesprzeć budżet Wieloletnich Ram Finansowych i Funduszu Odbudowy po pandemii koronawirusa.  

Zdaniem ekspertów takie kary są jak najbardziej odpowiednie, ponieważ w pewien sposób zmuszą ludzi nie tylko do segregacji śmieci ale i do praktycznie całkowitego usunięcia plastikowych opakować z życia. Zobaczymy jednak jak do nowych przepisów dostosują się członkowie UE. Miejmy nadzieję, że wykonają nowe zadanie jak najlepiej! Wszystkim nam wyjdzie to na dobre.

Autor; Natalia Malessa

_______________________________