W krótkim czasie mogliśmy się przekonać że dobrowolność przyjęcia szczepionki jest tylko pustą obietnicą dla zamydlenia oczu ludziom a raczej do przetestowania społeczeństwa kto jest za a kto przeciw.
Zainteresowanie przyjęciem szczepionki na Covid jest niewielkie. W społeczności medyków i pielęgniarek wynosi od 10% do 40% chętnych. Reszta nie zamierza przyjąć niezbadanego specyfiku. Skoro służba zdrowia jest sceptycznie nastawiona do substancji nie wróży to powodzenia na innych płaszczyznach społecznych takich jak nauczyciele, wojskowi, mundurowi, czy seniorzy.
Przykład zawsze idzie z góry i niewątpliwie w przypadku tego specyfiku jest dużo więcej pytań niż odpowiedzi. Na żadne konkretne pytania dotyczące bezpieczeństwa nie ma konkretnej podpiętej medycznymi wieloletnimi badaniami odpowiedzi, gdyż badania właśnie trwają na ludziach obecnie szczepionych…
Dziś o szczepionce można mówić dobrze albo wcale. To swoista cenzura informacyjna w przestrzeni publicznej i brak naukowej debaty sprawia że cały proceder jest dla osób zadających pytania bardzo tajemniczy. Nadchodzi era apartheidu szczepionkowego.
Tego nie da się już zatrzymać ani postami na facebooku ani pokojowymi spacerami. Jest to niepokojące zjawisko, które znamy z historii. Segregowanie ludzi na tych lepszych i gorszych, zabieranie praw obywatelskich, ograniczanie praw konstytucyjnych, zawsze kończyło się tragicznie.
Już dziś wiadomo że osoby niezaszczepione nie będą mogły wejść na pokład samolotu, nie zostaną wpuszczone na koncerty oraz imprezy masowe. Minister Michał Dworczyk nie raz dawał do zrozumienia, że w Polsce powstanie nowa kasta obywateli – zaszczepionych przeciw COVID – którzy zyskają specjalny status.
W nowym 2021 roku jeżeli będziemy chcieli podróżować samolotem będziemy zmuszeni do posiadania nowego dokumentu tożsamości tak zwanego paszportu szczepień. Dopiero jeśli w systemie będzie odznaczone odbycie szczepienia obywatel otrzyma kod QR określający jego status społeczny.
Już kilka europejskich i amerykańskich linii lotniczych przedstawiło w Genewie projekt cyfrowego paszportu COVID. Ma to być aplikacja na smartfony do której będą przesyłane informacje o szczepieniach, wynikach testów na wirusa. W przypadku podróży taki dokument będzie obowiązkowy.
Taki paszport elektroniczny już został wprowadzony na Węgrzech. Można go pobrać na telefon, złożony jest z dwóch aplikacji. Pierwsza to sam dokument, a druga to wyniki badań COVID z ostatnich dwóch tygodni i informacje o szczepieniach. Uważa się, że niedługo bez takiego certyfikatu nie będzie już można iść do centrum handlowego czy do kina.
We Francji, podział społeczeństwa również już wszedł w życie. Zaszczepione osoby będą mogły latać samolotami, znaleźć pracę, posłać dzieci do szkoły. Oznacza to też, że wprowadzone ograniczenia sanitarne nie będą miały zastosowania tylko dla osób, które się zaszczepią.
Nasz rząd wydaje się obecnie być ponad prawem i nie przejmować się Konstytucją RP, art. 32 – który mówi o równości wobec prawa wszystkich obywateli.
Autor; Redakcja
___________________________
