NOWA MODA NA SZCZĘŚCIE
Do niedawna hygge był niezwykle popularny w naszym kraju. Teraz przychodzi do nas „Sisu”, który równie zyskuje na popularności. Ten pierwszy oznaczał „ciepło i przytulnie”.
Nowe „Sisu” to odwaga, upór, hart ducha, wytrwałość oraz siła woli. To typowe cechy charakteru fińskiego narodu. Dlaczego moda z tamtego rejonu ciągle zyskuje na popularności w Polsce?
Dlaczego w ogóle warto słuchać tej ludności? Otóż mówi o tym m.in. ranking „World Happiness Report- czyli krajów, które są najszczęśliwsze na świecie.
Ten niewielki kraj zajmuje tam wysokie- piąte miejsce. Warto tutaj zaznaczyć, że Finowie na co dzień nie mają do czynienia ze słońcem i wspaniałą Hiszpańską pogodą, która sama w sobie dodaje ducha.
Aura w tym kraju jest surowa i nieprzyjemna a mimo to Ci mieszkańcy nie przypominają ich brytyjskich kolegów i koleżanek, którzy np. na pogodę narzekają częściej.
PRZESZKODY DAJĄ SIŁĘ
Finowie deklarują w ankietach ogólne zadowolenie z życia. Choć ich życie nie jest łatwe, to właśnie w tym widzą oni sens ich istnienia.
Od najmłodszych lat muszą zmierzyć się z trudnymi warunkami oraz wyzwaniami, które w kolejnych latach ich hartują.
Odpowiedni hart z kolei daje możliwość zadowolenia i szczęścia nawet z tych najmniejszych rzeczy, na które w innych miejscach na ziemi ludzie zwyczajnie w świecie narzekają.
CIEPŁO IDZIE Z CHŁODU
Finowie naprawdę potrafią zaskoczyć. Pod koniec tygodnia zostawiają oni swoje obowiązki i wydają się na łono natury. Bez względu na to czy za oknem jest zimno, pada czy wieje.
To aspekt typowy dla Skandynawów, którzy hartują się i czerpią z tego ogromną satysfakcję. Tutaj nikogo nie dziwi wycieczka pod namiot w pogodę, która u nas występuje późną jesienią.
Finowie tym samym masę czasu spędzają na świeżym powietrzu a dominuje u nich ruch. To dodatkowe aspekty, które wzmacniają zdrowie zarówno psychiczne jak i fizyczne.
Nie brakuje im przez to endorfin, które są hormonami szczęścia.
W PROSTOCIE RADOŚĆ
Dla Finów szczęściem nie będzie najnowszy model Iphone lub konsoli Playstation. Tutaj diabeł tkwi w prostocie. To odległe dla naszego regionu podejście do życia zawdzięcza im nie tylko szczęście, ale i zdrowie.
Radość daje to co nie można kupić lecz jest na wyciągnięcie ręki. To rodzina, relacje, spędzanie czasu na świeżym powietrzu (niekoniecznie daleko od domu).
Daleko z kolei im do wygody i komfortu, które wraz z dobrobytem na dobre zagościły w Europie. Ich codziennym zadaniem jest przekraczanie granic. Nie ma tu mowy o porównywaniu się do siebie.
Podstawą jest poprawianie własnych granic i stawanie się lepszym od własnego siebie dzień wcześniej. Finowie chętnie dzielą się z innymi swoimi praktykami.
Do najbardziej popularnych należą: rób trudne rzeczy, nigdy się poddawaj, zaakceptuj porażki jako drogę do celu.
Photo by Tim Mossholder on Unsplash/Photo by Aatik Tasneem on Unsplash
_______________________