9 lutego 2022

"Wyszliśmy z nauki. To wiara, religia" - profesor Didier Raoult

Dawno nie prezentowałem jednego z największych gigantów mikrobiologii i medycyny, profesora Didiera Raoulta z Institut Hospitalo-Universitaire (IHU) Méditerranée Infection.

Określa się go jako jednego z trzech najbardziej wpływowych mikrobiologów świata, odkrywcę blisko stu nowych bakterii i wirusów, prekursora wielu nowych kierunków w mikrobiologii.

Jego cv naukowe zajmuje ponad 140 stron w pdf. Od początku epidemii, jego opinie powinny być kluczowe dla rządu Francji, WHO, EMA – ale nie są.

Wdrożył jako jeden z pierwszych, wiosną 2020 skuteczny protokół leczniczy – który został zakazany.

Niedawno profesor powiedział: 

„Niezwykle dziwny i interesujący jest poziom napięcia związanego z chęcią zwiększenia zasięgu szczepień dla szczepionek, co do których mamy przed oczami dowody, że to absolutnie nie działa. Nie ma sensu szczepić populacji, która nie jest zagrożona. Żadnego, ponieważ epidemia nasila się coraz bardziej, gdy zwiększamy liczbę szczepionych. Wyszliśmy z nauki. To wiara, religia”.

Raoult podkreśla, że dyskurs na temat szczepionki przeciwko Covid jest „oderwany od rzeczywistości”, ponieważ „nie możemy powiedzieć, że powstrzymuje ona epidemię” i „że jest ona przydatna dla osób, które nie wykazują czynników ryzyka”.

Didier Raoult ostrzega przed skłonnościami niektórych polityków do wymuszania szczepień: 

„Kiedy chcesz, żeby ludzie byli ci posłuszni, kiedy to już nie ma sensu, nazywa się to totalitaryzmem. Z powodu tej historii nie wolno nam wejść do społeczeństwa totalitarnego.”

„To, co staramy się narzucić, to opinia. Opinia tego rodzaju, gdy grozi się ludziom zaprzestaniem leczenia lub zamknięciem, to dyktatura” – przekonuje profesor, powołując się na słowa Martina Hirscha, który zakwestionował bezpłatną opiekę nad osobami nieszczepionymi.

Profesor wyjaśnia, że ​​odmowa opieki osobom, które nie chcą się szczepić, oznaczałaby odmowę leczenia raka płuc u palaczy lub raka przewodu pokarmowego u osób pijących alkohol. Logika, która po prostu doprowadziłaby do zniesienia systemu ubezpieczeń społecznych. 

Według Didiera Raoulta społeczna akceptacja tych ograniczeń tłumaczy się ludzką skłonnością do konformizmu i posłuszeństwa.  

Profesor przywołuje analizy słynnej filozof Hannah Arendt dotyczące procesu Adolfa Eichmanna, wysokiego rangą nazistowskiego urzędnika odpowiedzialnego za logistykę deportacji Żydów w czasie II wojny światowej.

Arendt namalowała portret nie potwora, ale gorliwego biurokraty, który poddaje się rozkazom i który wcale nie ma obsesji na punkcie nienawiści ani ideologii.

Na początku lat sześćdziesiątych, jeden z najsłynniejszego eksperymentów w historii nauk humanistycznych – eksperyment Milgrama, potwierdził, że bezkrytyczne poddanie się władzy administracyjnej wystarczy do przekształcenia zwykłego człowieka w kata.

„Tortury i deportacje można zrozumieć tylko wtedy, gdy zrozumiesz, czym jest posłuszeństwo” – powiedział Didier Raoult i dodał: 

„Jedynym sposobem na uniknięcie posłuszeństwa jest posiadanie alternatywnych głosów. Tak więc za każdym razem, gdy dokonujemy cenzury czy to w ramach weryfikowania faktów czy w inny sposób, umożliwiamy budowanie posłuszeństwa dla jednej opcji.” 

Specjalista od chorób zakaźnych zwraca uwagę na fakt, że sondaż w Stanach Zjednoczonych wykazał, że ponad połowa Demokratów opowiada się teraz za zamykaniem tych, którzy odmawiają szczepionki przeciw Covid, co jest konsekwencją ideologicznego lobbingu.

Podobnie jak w przypadku szczepień, Raoult korzysta z okazji, aby przypomnieć, że jest to również nieskuteczna strategia. Analizy naukowe z całego świata stwierdzają, że ​​środki ograniczające miały bardzo niewielki, jeśli w ogóle, wpływ na śmiertelność związaną z Covid-19, ale katastrofalne koszty gospodarcze i społeczne.

Autor; Roman Pleszyński

__________________________