
Z czasem, po wielu latach, po dziesięcioleciach jesteśmy już tylko ukierunkowani na to co na zewnątrz…
Dbamy o nasze ciała, aby wyglądały pięknie i estetycznie, upiększamy swoją powłokę, malując się i ubierając starannie. Harujemy całymi dniami i inwestujemy całe pieniądze w dom, aby był piękny i cudowny.
Najlepiej niech wzbudza zachwyt i podziw u innych, a nawet czujemy pewną satysfakcję jeśli nam go zazdroszczą…
Przechadzając się po bogatej dzielnicy miasta, można dostać oczopląsu, jak wszystko jest idealne zaplanowane i wykreowane.
Człowiek zdecydowanie osiągnął mistrzostwo w estetyce zewnętrznej… …brawo…
Jesteś zapewne najszczęśliwszym, najpiękniejszym, najcudowniejszym, najsprytniejszym, itp… człowiekiem… …lecz o czymś zapomniałeś…
Zagoniłeś się w pędzie życia… Dążyłeś do sukcesu zewnętrznego, materialnego, ponieważ Cię zwiedziono…
Nie oszukano Cię specjalnie, lecz przez nierozpoznanie esencji… Osiągnąłeś sukces finansowy i materialny, ponieważ przekonano Cię, iż to on zapewnia szczęście i spełnienie…
Paradoksalnie, mało co bardziej od szczęścia nie oddala…
Statystyki depresji wśród celebrytów, ludzi z wielkiego ekranu o tym świadczą.
Każdą czynność, którą wykonujesz, robisz dlatego, aby się POCZUĆ w dobry, przyjemny, pozytywny sposób.
Twoje skojarzenia względem tych czynności mają zaprowadzić Cię do dobrego samopoczucia…
Czy wiesz, że możesz pójść na skróty? Czy nie lepiej byłoby najpierw poczuć się dobrze, a potem realizować swoje zamierzenia?
Nie mówię, że zawsze będziesz czuć się świetnie, ból jest częścią życia, tak samo jak śmierć.
Zwracam jedynie uwagę na potrzeby ciała. Zaskakujące jest to, jak w dobie komfortu, dzisiejszy człowiek, żyje w całkowitym oderwaniu od potrzeb własnego ciała…
Czy wiesz, że większość mężczyzn nie potrafi nawet nazwać tego co czuje w danym momencie… nie mówiąc już o subtelniejszych poziomach odczuwania życia…
Spróbuj chociaż raz dziennie zatrzymać się w owczym pędzie swoich obowiązków na 1 minutę i zaobserwuj, co czujesz i jak czuje się Twoje ciało…
Zacznij zmieniać swój kierunek widzenia, a być może, któregoś dnia odkryjesz zupełnie nowy wymiar i będziesz “w świecie, ale jak nie z tego świata”.
P.S. Disclaimer, do wszystkich ludzi sukcesu i biznesu. Nie neguję dążenia do obfitości, tworzenia biznesów i zarabiania ogromnych pieniędzy, uwrażliwiam jedynie na fundamentalne aspekty egzystencji i zachęcam do introspekcji, skąd wszystko ma swój początek…
Autor; Karol Walczak
Photo by Mitch Walker on Unsplash