• FELIETON

21 listopada 2021

Tylko jeśli znasz uczucie smutku..

Tylko jeśli znasz uczucie smutku, płakałeś kiedyś, bałeś się okropnie lub złość napełniała cię do szaleństwa albo jeszcze w milczącym otępieniu patrzyłeś, jak ktoś najbliższy odchodzi za róg ulicy, by go nigdy więcej nie zobaczyć ani nie poczuć tak blisko jakbyś chciał, to wtedy dopiero możesz powiedzieć, że naprawdę żyjesz.

Śmiech, radość od poranka do wieczora albo odpoczynek, gdy w peryferyjnym uczuciu zadowolenia wylegujemy się na słońcu, to banały, które nas nic nie uczą.

Są jak rozmowy o niczym. Życie trzeba czuć od odcisków na stopach po ból głowy bez względu czy to rozpacz, czy nadmiar szczęścia.

Musi smakować solą i pieprzem, a nie powidłami. Ostra papryka i cytryna mają więcej wyrazu, niż mdła melasa cukrowa, choćby zlizywana z ciała najbliższej osoby.

Nigdy nic nie czułem, szykując się w drogim garniturze do spotkania albo poświęcając czas na żarty o nierozgarniętej koleżance.

Wzruszałem się do upadku nad książkową opowieścią lub smakowałem łez, płynących bez mojej zgody, po niemym filmie. Tak, wtedy byłem sobą naprawdę.

Miarą moich gwiazd nie jest pragnienie aby świeciły najjaśniej ze wszystkich, ale ten rodzaj tęsknoty, gdy widzę jak gasną.

Nie ma nic piękniejszego w życiu niż sekunda emocji, która powstała w wyniku czegoś prawdziwego. Niezależnie czy to była miłość, czy rozstanie.

Autor/zdjęcie; Jakub Urbański