• FELIETON

9 listopada 2021

Należy siebie i bliskich bronić

Sytuacja na granicy z Białorusią nie przypomina biblijnej przypowieści o miłosiernym Samarytaninie.

Ci ludzie są zbyt agresywni, prowokacyjni i mało pokojowi jak na pobitego człowieka z przypowieści Jezusa.

Krzywdzonym, głodnym, chorym, ubogim mamy oczywiście okazywać pomoc i miłosierdzie. Możemy zacząć od poniesienia wzroku wokół, blisko nas.

Natomiast przed tymi, którzy chcą wejść do naszego domu nie przez drzwi, lecz wybijając szyby w oknach – należy siebie i bliskich bronić.

Jeśli ktoś nie szanuje Ciebie i zasad Twojego domu, to nie ma żadnego powodu, by go wpuszczać i trzymać kciuki, by nie zdemolował Ci mebli w salonie.

Gospodarz nie trzyma kciuków. Gospodarz określa warunki i drogę wejścia.

I dba o bezpieczeństwo domowników. Owocem Ewangelii nie jest miałkość i nieodpowiedzialność, lecz m.in. roztropność.

Otrzymaliśmy Ducha mądrości, a nie naiwności i głupoty.

Jako Kościół modlimy się regularnie o bezpieczeństwo naszego kraju, mądrość dla rządzących w obliczu trudnych decyzji oraz roztropność, bezpieczeństwo i odwagę dla naszych służb granicznych.

Autor; Paweł Bartosik

___________________________