1 czerwca 2021

Redhead Days festival- rude święto

Od kilku w lat Holenderskim miasteczku Breda odbywa się festiwal o nazwie Redhead Days czyli tzw. „Dni Rudzielca”. Spotyka się tam około 14 tysięcy osób, których włosy mają kolor od czerwonego, po marchewkowy. Impreza zawsze trwa 2 dni i odbywa się w pierwszym tygodniu września.

Na niektórych edycjach obowiązywał określony kolor stroju. Podczas drugiej edycji był to kolor biały, a w kolejnej czarny. Takie działanie pozwala na jeszcze większą integrację uczestników.  Wszystko jest relacjonowane przez media na całym świecie.

Podczas całej imprezy goście są wręcz bombardowani atrakcjami, jakie przygotowali organizatorzy. Podczas „Dni Rudzielca” w Bredzie ma miejsce duża ilość koncertów, wystaw, pokazów mody, warsztatów i budek fotograficznych, gdzie uczestnicy imprezy mogą robić sobie wspólne pamiątkowe zdjęcia.

Na terenie festiwalu są również rozmieszczone dozowniki wypełnione kremem z wysokim filtrem UV i palety kolorów, gdzie uczestnicy imprezy mogli sprawdzić jaki dokładnie odcień mają ich włosy.

Festiwal jest również miejscem, gdzie pobito dość ciekawy rekord Guinessa. To właśnie tam kilka lat temu wykonano zdjęcie, na którym widać  1700 osób posiadających rude włosy. Na ostatniej imprezie również wykonano taką pamiątkową fotografię, jednakże nie udało się pobić rekordu. Na zdjęciu znalazło się „jedynie” 1000 osób.

Początki festiwalu miały miejsce w roku 2006, kiedy to tamtejszy malarz Bart Rouwenhorst postanowił namalować rudowłosą kobietę. Zorganizował pewnego rodzaju casting, podczas którego miał zamiar znaleźć 15 modelek.

Otrzymał 10 razy więcej zgłoszeń, przez co wpadł na pomysł zebrania ich w jedno miejsce i wyboru modelki na podstawie loterii. Zjazd kandydatek okazał się tak świetnym pomysłem, że został zakorzeniony i powtarzany co rok. Co najśmieszniejsze – sam jest blondynem.

Wstęp na imprezę jest darmowy, i to nie tylko dla rudych! Wstęp wolny obowiązuje każdego, kto tylko zechce wziąć udział w festiwalu. Mile widziani są tam nie tylko sami „interesanci”, ale i ich znajomi, przyjaciele czy rodzina. Darmowe wejście na imprezę zapewnia fakt, iż jest ona sponsorowana ze środków samorządu terytorialnego.

Święto to nie jest obchodzone jedynie w Holandii. „National Redhead Day” świętowane jest też przez Amerykanów, Anglików, Irlandczyków i wielu, wielu innych. Łącznie święto to obchodzi około 80 krajów. Jest to więc świetna okazja do poznania nowych ludzi.

Mówi się również, że wydarzenie sprawia, że wszyscy ludzie o marchewkowym kolorze włosów to jedna, wielka rodzina.

Jest to o tyle świetna inicjatywa, że „rudzielce” są zdecydowaną mniejszością na świecie i dobrze jest zobaczyć chociażby część tej społeczności w jednym miejscu. Spotkanie jednego rudego człowieka nie należy do częstych przypadków, ponieważ tym oryginalnym kolorem włosów może pochwalić się jedynie 2% mieszkańców Ziemi.

Za ten oryginalny i przepiękny kolor włosów odpowiadają dwie kopie recesywnego genu n chromosomie 16. Powodują one mutację a białku MC16.

Nie wiadomo dlaczego, od bardzo dawna ludzie o rudym kolorze włosów byli dość specyficznie odbierani przez społeczeństwo. Mowa nawet o tych starożytnych, ponieważ już w Egipcie rudzi byli składani jako ofiary Ozyrysa poprzez grzebanie żywcem.

W obecnych czasach opinie są podzielone. Niektórzy wciąż patrzą na nich przez pryzmat sławnych powiedzonek ( np. „rudy to fałszywy”). Są jednak również ci, którzy z podziwem ich obserwują i komplementują oryginalny wygląd.

Rudy kolor włosów często łączy się bowiem z niebieskimi oczami, co daje piękne połączenie.

Autor; Natalia Malessa

Photo by Jennifer Burk on Unsplash/Photo by Gabriel Silvério on Unsplash