21 maja 2021

Pokolenie Z - dzieci cyfrowej rewolucji na rynku pracy

Nadszedł moment, kiedy tzw. „Pokolenie Z” wchodzi na rynek pracy. Młodzi ludzie urodzeni po 1995 roku wychowani w towarzystwie nowych technologii i cyfrowej rewolucji zaczynają próbować swoich sił w wybranych przez siebie dziedzinach i już wiadomo, ze będzie to coś zupełnie nowego.

Otwiera się nowy etap, bo około 400 tysięcy absolwentów szkół wyższych rocznie będzie próbowało swoich sił w dorosłym życiu. To wszystko będzie miało ogromny wpływ na najbliższy czas i naszą przyszłość.

Dla przedstawicieli Pokolenia Z nowoczesne technologie czy stałe przebywanie w sieci nie jest niczym nowym. Co więcej, jest to ich codziennością i czują się w tym jak ryby w wodzie. Eksperci uważają że młodzi ludzie posiadają bowiem bardzo dużo nowych cech i umiejętności niezbędnych w nowoczesnym świecie. Ponadto są w stanie stale oswajać się z coraz nowszą rzeczywistością i nie stanowi to dla nich żadnego problemu. Młody wiek pozwala im na szybkie przyswajanie nowych rzeczy, co jest niezbędne w dzisiejszych czasach.

Jednymi z najważniejszych aspektów, jakie są brane pod uwagę przez nasze Pokolenie Z na rynku pracy jest przede wszystkim możliwość rozwoju. Podkreślają, że chcą wykorzystywać wiedzę zdobytą w toku nauki a także obierać jasną ścieżkę kariery.

Możliwość awansu i zdobywania coraz większego doświadczenia w wielu dziedzinach jest bowiem bardzo ważna i pozwala pracownikowi odnajdować się w wielu sytuacjach. Są pewni siebie, czasem wręcz aroganccy więc często dążą do osiągnięcia celu bez względu na wszystko.

Wejście Pokolenia Z na rynek pracy będzie niewątpliwym testem. Młodzi są bowiem odważni, nie boją się zadawania niewygodnych pytań czy proponowania nowych rozwiązań. Pracodawca będzie musiał nie tylko zdobyć ich zaufanie, ale również odpowiednio nimi zarządzać. Ważne będzie również zapewnienie wolnej przestrzeni na samorealizację.

Nowe pokolenie nie boi się również pokazywać, że chcą mieć realny wpływ na wiele rzeczy. W pracy nie chcą być tylko kolejnymi osobami siedzącymi 8 godzin za biurkiem. Liczy się dla nich m.in. to, aby brano pod uwagę ich zdanie i liczono się z nim.

Pokolenie Z było wychowywane bezstresowo. Nie wszyscy, ale większość jest bardzo roszczeniowa pod względem innych (nawet pracodawców) i mają mało pokory. Często uważają również, że są lepsi od innych i mogą np. wykonywać kilka rzeczy jednocześnie.

Nie zgadza się to jednak z tradycyjnym myśleniem wielu ludzi, gdzie żeby skupić się na czymś (np. na pracy) w 100%, nie można się niczym rozpraszać. Nie można się jednak nie zgodzić z faktem, że młodzi ludzie faktycznie mają niesamowitą zdolność podzielności uwagi i faktycznie są w stanie wykonywać kilka czynności jednocześnie. Jest to jedna z wielu różnić między młodym pokoleniem, a tym nieco starszym.

Pokolenie Z cechuje jednak jeszcze jedna cecha. Często zmieniają pracę, ponieważ uważają, że młodość to czas zbierania doświadczeń i próbowania nowych rzeczy. Szacuje się, że osoby z nowego pokolenia zmienią pracę średnio 17 razy. Takie zjawisko jest problemem dla pracodawców, którzy wkładają czas i wysiłek na wdrożenie nowego pracownika mając świadomość, że ten może odejść w każdym momencie.

Duża część z nich chce zakładać własne biznesy, ponieważ nie chcą być od nikogo zależni lub po prostu mają oryginalny pomysł, który jeszcze nie został zauważony na rynku. Coraz częściej słyszy się o nowych milionerach młodego pokolenia które ze względu na swoje innowacyjne pomysły i nietuzinkowy sposób patrzenia na rzeczywistość odniosło mimo młodego wieku spektakularne sukcesy.

Choć większość ma mylne pojęcie o posiadaniu własnej firmy i myślą, że samo jej posiadanie zapewni im dobrobyt i zrewolucjonizuje rynek. Nie każdy jest świadom o ogromie pracy i wyrzeczeniach, jakie trzeba ponieść w przypadku prowadzenia własnej działalności.

Zanosi się więc na coś zupełnie nowego. Będzie to test nie tylko dla Pokolenia Z, ale i dla pracodawców, którzy będą zmuszeni do zetknięcia się z nową rzeczywistością i innym spojrzeniem na świat.

Pod koniec 2019 roku, w ramach badania Deloitte Global Millennial Survey 2020 firma Deloitte zorganizowała sondaż wśród 18,4 tys. osób z pokolenia Y i Z z 43 różnych krajów, w tym 300 z Polski, by poznać oczekiwania dotyczących kariery zawodowej, pracodawców, zmianami klimatu aż po tematy związane ze zdrowiem psychicznym i stresem.

Millenialsi objęci badaniem urodzili się między styczniem 1983 r. a grudniem 1994 r. Respondenci pokolenia Z urodzili się między styczniem 1995 r. a grudniem 2002 r. Już po wybuchu pandemii COVID-19, przeprowadzono dodatkową ankietę uzupełniającą, powtórzono wiele pytań z pierwszego badania, aby ocenić wpływ pandemii na opinie. Przebadano 9,1 tys. osób z 13 krajów.

Obraz, który wyłania się z badania:

Prawie połowa (48%) pokolenia Z i 44% millenialsów biorących udział w badaniu podstawowym stwierdziło, że są zestresowani przez cały czas lub przez większość czasu. 

Połowa respondentów biorących udział w badaniu podstawowym stwierdziła, że ​​uważa, że ​​jest już za późno na naprawę szkód spowodowanych zmianami klimatu.

Pandemia wywołała jeszcze silniejsze poczucie indywidualnej odpowiedzialności. Prawie trzy czwarte stwierdziło, że pandemia sprawiła, że ​​są bardziej przychylni potrzebom innych i że zamierzają podjąć działania mające pozytywny wpływ na swoje społeczności.

Oba pokolenia powiedziały, że dołożą szczególnych starań, aby aktywniej patronować i wspierać firmy – zwłaszcza mniejszych, lokalnych sprzedawców – po pandemii. Ale nie zawahają się przed „karaniem” firm, których deklarowane i praktykowane wartości są sprzeczne z ich własnymi.

Większość respondentów przyznała przedsiębiorstwom i rządom wysokie oceny za reakcje na pandemię. Działania podjęte w czasie kryzysu nie przełożyły się jednak na ogólnie lepsze oceny biznesu.

Prawie połowa pokolenia Z oszczędza pieniądze

Lojalność zawodowa rośnie. W pierwszej ankiecie więcej millenialsów stwierdziło, że chciałoby pozostać u swoich pracodawców przez co najmniej pięć lat, niż wolałoby odejść w ciągu dwóch lat. Jest to bezprecedensowy wynik od czasu, gdy firma Deloitte po raz pierwszy zadała to pytanie w ankiecie w 2016 roku. 

 

Autor; Natalia Malessa

źródło; deloitte.com/

Photo by Juan Carlos Trujillo on Unsplash/Photo by Brooke Cagle on Unsplash