Czy są już jakieś dane, które pozwalają ocenić skuteczność szczepień?
Mamy wstępne dane. Zdiagnozowano 350 zaszczepionych osób. Częstość występowania hospitalizacji u zaszczepionych, pierwszej lub drugiej dawki, niezależnie od szczepionki, jest o połowę mniejsza od tych, którzy nie są zaszczepieni.
Jest 20% osób, które przyjeżdżają tu na testy i które zostały zaszczepione, a odsetek zaszczepionych w populacji wynosi 25%, liczby te są dość reprezentatywne, gdy mówimy, że jesteśmy w pobliżu 50% ochrony. To właśnie widzimy w praktyce, co nie jest sprzeczne z tym, co mamy w literaturze i jeśli nie chcemy czytać komunikatów prasowych lub po prostu streszczeń badań.
Musisz spojrzeć na liczby rzeczywiste. W wielu publikacjach umieszczamy przypadki, które nie są udokumentowane. Kiedy chcemy pokazać, że szczepionka działa, uwzględniamy tylko osoby, które mają zarówno pozytywne wyniki PCR, jak i objawy, wiedząc, że definicja objawu jest definicją częściowo subiektywną.
W streszczeniu badań Astra Zeneca jest to 70% ochrona dla angielskiego wirusa w postaci objawowej i 30% ochrona u osób bezobjawowych. Jeśli porównasz to z danymi, które również posiadamy, oznacza to, że 50% ludzi jest chronionych przed infekcją Covid 19 za pomocą AstraZeneca .
W przypadku firmy Pfizer jedyne dane, jakie posiadamy, pochodzą z Izraela, gdzie krążył tylko stary szczep (Wuhan). Nie było wariantu angielskiego, trzeba ostrożnie podchodzić do liczby osób chronionych. Podsumowanie i wnioski dotyczą tylko osób wykazujących objawy i nie obejmują osób bezobjawowych. Kiedy mówimy, że mamy współczynnik ochrony na poziomie 95%, nie są to prawdziwe dane.
Musisz naprawdę spojrzeć na dane w tekście, a nie na streszczenia. Widziałem to pierwszy raz, ale w streszczeniach nie mamy tego samego, co w tekście . Tak jak powiedziałem, mamy około 350 zaszczepionych, którzy są pozytywni. I oczywiście nie wiemy zbyt dobrze, co się stanie z tą ochroną, biorąc pod uwagę inne krążące warianty.
Wśród zaszczepionych jest mniej hospitalizacji, ale tyle samo zgonów. Mamy 1% zgonów. A wśród zmarłych mamy jeden wariant 501, który ma również inny kolec, który być może jest gorzej chroniony. Wiemy, że Anglicy, a zwłaszcza RPA i Brazylijczycy są gorzej chronieni przez szczepionki oparte na szczepie Wuhan i które są oparte tylko na białku kolca, a nie na wirusie jako całości.
Przy obecnych danych nie można stwierdzić, że szczepionki znacznie ograniczają krążenie wirusów, ponieważ odsetek bezobjawowych nosicieli pozostaje niezwykle wysoki. ZATEM POMYSŁ STWORZENIA SZCZEPIONKI W CELU OCHRONY RESZTY POPULACJI NIE JEST W TEJ SYTUACJI REALISTYCZNY. Po drugie, biorąc pod uwagę krążące mutanty, będziemy musieli być ostrożni.
Jest jeszcze jedna ostatnia rzecz, którą chciałbym powiedzieć o szczepionkach. Mamy 46 pacjentów, u których wystąpiła choroba zakaźna w tygodniu po zastrzyku, co jest istotne w kontekście tego co tutaj robimy.
Czy są to ludzie, którzy byli nosicielami bezobjawowymi i u których szczepienie wywołało reakcję, która spowodowała, że stały się objawowe?
To jest prawdziwe pytanie. To nowe i ważne zjawisko, które należy wziąć pod uwagę. Wiem, że ludzi bawi rozmawianie o spisku, zaprzeczanie temu, że obieg pieniądza na tym poziomie może być powiązany z korupcją. Korupcja jest stara jak świat, więc trochę popracowałem nad tym, żeby przestano mi zarzucać, że opowiadam bzdury. Wszystkie znane nam koncerny farmaceutyczne, mają wyroki za korupcję. Gilead skazany na 97 milionów dolarów ; Pfizer został ukarany grzywną w wysokości 60 milionów dolarów za korupcję; AstraZeneca została zobowiązana do zapłacenia 5,52 mln USD za przekupstwo zagranicznych podmiotów; GSK został skazany za korupcję w Chinach .
Więc nie myślcie, że korupcja w przemyśle farmaceutycznym to wymysły. Wydawnictwa naukowe to dochodowa branża, 35% zysku rocznie dla dużych podmiotów prasowych, a niezwykle istotna część przychodów czasopism naukowych tej wielkości pochodzi bezpośrednio z kontaktów z branżą farmaceutyczną.
Na przykład Merck kupił za 500 000 dolarów dowody, czyli artykuły teoretycznie przeznaczone do dystrybucji. W praktyce zapłacili 500 000 dolarów gazecie, która je opublikowała, co stanowiło ważną część jego wpływów. To zepsucie w przebraniu . Kiedy po jednej stronie jest dużo pieniędzy, a po drugiej mniej, mamy do czynienia ze zjawiskiem mechaniki płynów. Nie dajesz komuś pieniędzy, jeśli nie oczekujesz od niego usługi .
Nie zapraszasz nikogo na konwencję, na obiad, nie oczekując niczego w zamian. Wiadomo od dawna, to Milton Friedman mówi, że „nie ma darmowego posiłku”. Korupcja głównych czasopism naukowych to ogromny problem. Ludzie, którzy zastanawiają się nad tą kwestią, mówią, że musimy mieć oddzielne czasopisma lub nie używać w ogóle czasopism do prób terapeutycznych , aby mieć wiarygodne komentarze.
Ale te same czasopisma są używane do raportowania niezależnej nauki i nauki pokrewnej marketingowi. Ponieważ majstrowanie przy danych, analizach metodologicznych i matematycznych, aby stworzyć coś efektywnego, jest bardzo powszechne. A gdy tylko czasopismo naukowe dotrze do wystarczającej liczby odbiorców, staje się celem marketingu.
Myślę, że jest to kwestia zaniedbana we Francji i musimy przestać mówić, że jest to spisek, ponieważ są ludzie, którzy zostali skazani na absolutnie kolosalne kwoty za korupcję . Osobiście nie uważam, aby udział w laboratoryjnych badaniach terapeutycznych przyczyniał się do zdobywania wiedzy. Niektóre z tych testów są wykonywane, ponieważ ktoś je musi wykonać, czy to we Francji, w Anglii, czy w Hiszpanii, gdziekolwiek.
Następnie trzeba to potwierdzić w terenie, niezależnie od branży farmaceutycznej, abyśmy mogli mieć realną ocenę . Nie możemy prowadzić badań w celu włączenia pacjentów do programu prowadzonego przez przemysł farmaceutyczny, którego analizę przeprowadza przemysł farmaceutyczny, którego metodologię wprowadził przemysł farmaceutyczny, a nawet artykuł, którego opracowanie zlecił przemysł farmaceutyczny, a następnie jest oferowany i akceptowany w największych gazetach na świecie.
Musimy wrócić do nauki, aby wnosić wkład w wiedzę.
Autor; Roman Pleszyński
Photo by Gabriella Clare Marino on Unsplash
