
CZYM JEST SZTUKA?
W istocie nie ma czegoś takiego jak sztuka…. Są tylko artyści. Kiedyś byli to ludzie, którzy brali do ręki kawałek kolorowej gliny i szkicowali figurę bizona na ścianie jaskini.
Dziś niektórzy kupują farby i projektują tablice reklamowe, lub robią wiele innych podobnych czynności. Nic nie przeszkadza w nazywaniu tych czynności sztuką jeśli tylko się pamięta że takie słowo może oznaczać zupełnie inne rzeczy w różnych czasach i miejscach i tak długo jak zdajemy sobie sprawę że sztuka przez duże S nie istnieje.

Sztuka przez duże S stała się czymś w rodzaju postrachu i fetysza. Można zdruzgotać artystę mówiąc mu że to co właśnie zrobił jest niezłe na swój sposób ale to nie jest SZTUKA. Można też zawstydzić kogoś komu podoba się obraz, oświadczając że to co podziwia to nie sztuka tylko coś innego.
Jeśli przyjmiemy że istnieje sztuka możemy uznać również że takie czynności jak budowanie świątyń, domów, tworzenie obrazów czy rzeźb, to nie ma ludu na ziemi bez sztuki.
Jeśli natomiast za sztukę uważamy rodzaj pięknego luksusowego i drogiego przedmiotu podziwianego w muzeach i na wystawach lub coś specjalnego co stanowi ozdobę naszego domu to trzeba zdawać sobie sprawę, że taką definicje sztuki uważa się zupełnie niedawno i że wielu najwybitniejszych malarzy, rzeźbiarzy czy architektów w przeszłości nawet o tym nie śniło.
Najlepiej tą różnicę widać na przykładzie architektury. Na świecie jest wiele pięknych budowli które śmiało można nazwać dziełami sztuki. Ale nie ma takiej budowli która nie została zbudowana w konkretnym celu. Ludzie którzy korzystają z nich jako miejsce kultu czy mieszkań oceniają je pod kątem użyteczności.

W przeszłości stosunek do obrazów i rzeźb był podobny, nie uważano je za dzieła sztuki lecz jako obiekty o określonym przeznaczeniu. Im dalej cofamy się w głąb historii tym bardziej określone i osobliwe stają się cele jakim miały służyć.
Nie ma nic niewłaściwego w tym że każdemu podoba się co innego, o gustach trudno dyskutować. Komuś może podobać się obraz przedstawiający krajobraz bo powraca tym samym wspomnieniami do swojego dzieciństwa, lub portret który przypomina mu bliską osobę.
Postrzegając prace artystów duży wpływ mają nasze sympatie i antypatie. Większość ludzi lubi widzieć w obrazach to co chciałaby widzieć także w rzeczywistości. To całkiem naturalna skłonność. Wszyscy lubimy piękno w naturze i wdzięczni jesteśmy artystom którzy utrwalają je w swoich dziełach.
Ale ta skłonność do samych tylko ładnych obiektów łatwo może stać się zawadą jeśli doprowadzi nas do odrzucania i pogardy dla dzieł które przedstawiają mniej pociągające tematy.
Wielki niemiecki malarz Albrecht Durer narysował swoją matkę z miłością, jego obraz starej matki zgnębionej troskami życia może odrzucić i wywołać niechęć, lecz jeśli to zwalczymy to zauważymy że rysunek Durera jest wspaniałym dziełem w swej straszliwej szczerości.

Problem w tym że piękno i jego postrzeganie zmienia się pod wpływem mody i norm społecznych.
Współcześnie pojęcie sztuki zostało w dużej części zawłaszczone przez przemysł rozrywkowy, sztuka stała się też w pewnej mierze kolejną gałęzią tego przemysłu.
W epoce telewizji, internetu i mainstreamu sztuką nazwa się wszystko co wyróżnia się od przeciętności, co przykuwa uwagę. Często ludzie przyjmują treści proste, płytkie i tylko miłe dla oka i ucha, zatracając granice głębszych przeżyć z prymitywną rozrywką.
źródło; E.H.Gombrich „O Sztuce”