
Coraz więcej otyłych osób
Jednym ze sposobów zapobiegania otyłości jest właśnie aktywność fizyczna, która pozwala spalić kalorię oraz wpływa dobrze na nasze zdrowie i samopoczucie. Osoby, które od lat związane są ze sportem w mniejszym lub większym stopniu zdecydowanie preferują aktywność na świeżym powietrzu.
Rok temu zostaliśmy przymuszeni do pozostania w domu, czyli miejscu, które kojarzy nam się głównie z odpoczynkiem. Przez ten czynnik znaczna część osób kompletnie zrezygnowała z aktywnego stylu życia od razu lub po dłuższym czasie.
Osoby, które na co dzień preferowały ćwiczenie na siłowni lub w studiach fitness również straciły miejsce, w którym mogłyby się poruszać, ponieważ zostały one zamknięte jako jedne z pierwszych.
W Polsce, aż 28 proc. stwierdziło, że od początku pandemii ich masa ciała wzrosła. Dla porównania jedynie 13 proc. potwierdziło spadek wagi.
Otyłość to przede wszystkim choroba
Rzadko o otyłości mówi się w aspektach zdrowotnych. Ten temat poruszany raczej, kiedy mówi się o czyimś wyglądzie. Jednak otyłość to przede wszystkim choroba, która niesie ze sobą poważne konsekwencje zdrowotne:
rozwój cukrzycy typu 2.,
nadciśnienie tętnicze,
zawał serca,
uszkodzenia stawów,
depresja,
stany lękowe.
Naukowcy potwierdzili również, że otyłość może wpływać na cięższy przebieg choroby COVID-19.

Brak pomocy
Otyłość to choroba, a choroby się leczy. Niestety osoby zmagające się z nadwagą obecnie nie mogą liczyć na pomoc. Centrum Leczenie Otyłości w Gdański rocznie wykonywało 400-500 operacji bariatrycznych, teraz musiało znacząco ograniczyć swoją działalność.
Jedną przyczyną był strach pacjentów przed zakażeniem, kolejną konieczność przekierowania zasobów do walki z koronawirusem. Pacjenci, którzy narażeni są na powikłania wynikające z bycia osobą otyłą nie mogą liczyć na pomoc, której potrzebują. Tym samym ryzyko wystąpienia powikłań wzrasta z każdym dniem.
Niewydolna służba zdrowia
Niestety cała sytuacja nie dziwi. Rząd nie skupia się na pandemii otyłości, nie skupia się nawet na walce z koronawirusem. Służba zdrowia od dawna mówi o sytuacji kryzysowej. Cierpią wszyscy – osoby z COVID-19, chorobami przewlekłymi, pacjenci onkologiczni oraz nagłe przypadki.
Teraz do tego możemy dołożyć osoby otyłe, które tak, jak inni potrzebują pomocy.
Autor; Ada Stachowicz
źródła: mexexpress/ poradnikzrowie/ politykazdrowotna/Photo by AllGo – An App For Plus Size People on Unsplash