17 marca 2021

Dlaczego nie należy ufać bezkrytycznie informacjom na temat pandemii, uzyskiwanym z wielu źródeł oficjalnych, w tym medycznych, a przede wszystkim mediom głównego nurtu?

W Polsce brakuje nam przejrzystego mechanizmu kontrolującego tak zwany konflikt interesów, ale we Francji istnieje możliwość sprawdzenia kto, od kogo oraz ile otrzymał pieniędzy. Wystarczy wyświetlić sobie stronę: eurosfordocs.fr i poświęcić trochę czasu na jej przestudiowanie. Po co?

Możemy się przekonać, że u źródeł dezinformacji, zatajania ważnych danych, nierzetelnych, tendencyjnych informacji i manipulacji nimi, nie zawsze leży niekompetencja, a zwykle pospolita nieuczciwość mająca swoje podłoże w pieniądzach.

W ciągu ostatnich 9 lat firmy farmaceutyczne wypłaciły mediom informacyjnym, lekarzom związanym z przemysłem farmaceutycznym oraz ich stowarzyszeniom i stowarzyszeniom naukowym prawie 7,5 miliardów euro w postaci umów, świadczeń i wynagrodzeń.

W roku 2020 – 1 148 511 893 euro. Ta kwota ma 10 cyfr!!! I to tylko we Francji! Czy te ogromne pieniądze mogą choć częściowo tłumaczyć podwójne standardy stosowane w ocenie od dawna znanych, tanich i bezpiecznych leków, które okazały się skuteczne w walce z covid19?

Czy mogą tłumaczyć niezrozumiałe decyzje polityczne i społeczne stosowane w walce z wirusem? Czy pozwalają postawić tezę, że oszałamiająca kampania szczepionkowa, która jak lawina zmiata wszelkie głosy sceptyczne i ogłupia większość populacji, ma swoje korzenie w cynicznym finansowaniu tych, którzy mają stworzyć sprzyjającą atmosferę do realizacji celów o niewyobrażalnej dla nas skali? Naiwnością jest sądzić, że te miliardy wypłacane beneficjentom to czysta filantropia bez konkretnych zobowiązań.

Przecież znacie to: „Nie ugryziesz ręki, która cię karmi. „

Autor; Roman Pleszyński