• FELIETON

24 lutego 2021

Osoby kategoryczne w życiu mają dużo łatwiej ale chyba są sporo głupsze

Przynajmniej od tych, które zastanawiają się którędy podążać za każdym razem, kiedy same muszą zdecydować. Ich skrajne wybory, tych pierwszych, nie dają im żadnego miejsca na margines. Możesz być tylko zwolennikiem bieli albo czerni. Gdy już masz wątpliwości nad wyborem koloru, to znaczy, że nie jesteś taki ostateczny.

Tak jak u Terzaniego, droga wiedzie pomiędzy ascezą, a hedonizmem. Te dwa światy muszą się uzupełniać, żeby jako tako przeżyć normalnie w tym nienormalnym świecie. Tak jak między miłością, a nienawiścią albo wiarą i niewiarą.

Całkowity materializm jest sprzeczny z naszą konstrukcją, no bo po co nam była by wtedy wyobraźnia? To nie znaczy, że mamy wierzyć w jakiś bogów ale po prostu sięgać myślami poza możliwość racjonalności naszego umysłu.

Tylko zamknięte umysły, chowają się w skrajnościach, np. wiary albo całkowitej nienawiści. Tak jest łatwiej, bo nasze wybory nie są wtedy zdeterminowane zastanawianiem się, tylko jakimś katalogiem – miłości do bóstwa albo agresji wobec czegoś lub kogoś.

Wiara w skrajności niezależnie, z której byłyby strony, to przywilej głupców. Nie potrafię być absolutnym hedonistą, bo jest to zbyt nudne ale też nie będę się całkowicie umartwiał, wyzbyty dóbr materialnych, i żył w ascezie, bo mnie na to nie stać.

„Im mniej człowiek wie, tym łatwiej mu żyć. Wiedza daje wolność, ale unieszczęśliwia”, Erich Maria Remarque – Trzej towarzysze. 

Autor/ zdjęcie; Jakub Urbański

____________________________________