21 grudnia 2020

Jak to dobrze, że to był tylko sen...

Z nocnych przemyśleń: Chcesz kupić np. Hotel. Ale jest drogi. Za drogi. Masz dwa wyjścia:- albo zdobyć gotówkę ( kredyt lub zarobić ) - albo obniżyć cenę hotelu. Jak? To proste... Trzeba doprowadzić do momentu, w którym Hotel nie będzie rentowny. Możesz np. wykorzystać jakąś bieżącą sytuację w kraju do obniżenia wartości Hotelu.

Gdy już się zamkną i będą blisko bankructwa – zaproponuj im bardzo niską stawkę za Hotel – sprzedadzą.

Proces można rozciągnąć na całą BRANŻĘ lub INNE BRANŻE. Bezkarnie zrobisz to korzystając z techniki: wzbudzania strachu. Prosta technika a efekty genialne. Ludzie wystraszą się powietrza jeśli odpowiednio im przedstawisz zagrożenia oddychaniem. Sami będą się dusić.

Wtedy za bezcen kupujesz co popadnie – bo ludzie sami Ci na to pozwolą – jeszcze nazwą Cię wybawcą. Jest jeszcze jeden warunek – musisz znaleźć społeczność o odpowiednio niskiej świadomości, mającej problemy z kojarzeniem faktów i wyciąganiem wniosków. Wtedy wmów im, że to wszystko DLA ICH BEZPIECZEŃSTWA I OCHRONY – oni to lubią jak ktoś się o nich troszczy.

Oczywiście jak w każdej społeczności będą też mądre jednostki – ale to mniejszość więc szybko można ich uciszyć. Daj im na tyle „swobody” aby myśleli, że jeszcze MOGĄ. I w ten sposób trzymaj ich ok. 2-3 lat. Potem powiedz, że to wina „ciężkich czasów” ale masz wyjście – dla ich bezpieczeństwa wmów im, że jest rozwiązanie: zabranie im gotówki i zamiana na pieniądz kontrolowany elektronicznie.

Oni to kupią gdy uzasadnisz to tak: „nikt nie ukradnie ci gotówki, nigdzie jej nie zgubisz, nie zniszczysz a i proces płacenia stajnie się prostszy. Będą bezpieczniejsi i wolni od gotówki z która przecież zaraża niezliczoną ilością wirusów”. Kupią to… potem mianuj się wybawicielem sam oficjalnie – budujesz w ten sposób autorytet – a oni uwielbiają autorytety.

Aby Cię słuchali zaniż ich status społeczny do minimum i daj im iluzję jego odzyskania. To da im zajęcie na jakieś kilka lat by za dużo nie myśleli. A gdy jakiś mądrzejszy zacznie domyślać się co i jak – zrób z niego wariata – ogłoś, że wierzy w płaską Ziemię i ufo. To załatwi temat. Zjedzą go żywcem. A Ty możesz wracać do golenia tej społeczności.

Kolejnym krokiem będzie technika warunkowania ( psy Pawłowa ) – naucz ich, że jak ktoś współpracuje to ma ulgi – np. za donoszenie na innych ulga podatkowa… za utrudnianie innym myślenia: jakiś socjal ( przecież on nigdy nie wpadnie na to, że sam sobie go wypłaca ze swoich pieniędzy ) a TY wtedy podkreślaj – ŻE TO TY IM DAŁEŚ PIENIĄDZE TWOJE. Oni to kupią…

Ta technika działa nawet na kilkudziesięcio – milionowym społeczeństwie. Tylko musisz jeszcze doprowadzić do jednego procesu – bardzo prostego. Karmić ich idiotyzmami każdego dnia. W każdym dniu muszą dostawać niskiej jakości informacje aby ich umysł nie wyskoczył ponad poziom w którym się zorientują co robisz.

Więc podawaj im WIADOMOŚCI typu: Julka zdradziła Sebę z Januszem a Janusz był chory na hemoroidy. Będą śledzili losy tej trójki aż zaczną się utożsamiać z Julką, Sebą i Januszem. A gdy będziesz chcieć więcej – od czasu do czasu sprawdzaj na ile są utożsamieni z bohaterami serialu i np. każ im nosić filtry samochodowe na twarzy dla ich bezpieczeństwa i powiedz, że to chwilowe… i nigdy tego nie cofaj – zapomną, że to noszą.

Ale zanim to zrobisz – upewnij się, że nie będą protestować: rzuć im na pożarcie jakiś temat zastępczy typu: „czy zabijać osoby po 70-tce bo są mniej produktywne” a oni podzielą się na części i będą się kłócić na TAK i na NIE… a Ty w tym czasie rób swoje. Gdy skończą nie zauważą, że chodzą w filtrach na twarzy. Potem aby sprawdzić czy masz już władzę absolutną – każ im chodzić tyłem DLA ICH BEZPIECZEŃSTWA.

Gdy to zrobią jesteś gotów na mocnego drinka, leżąc na hamaku na swojej wyspie tropikalnej – tylko od czasu do czasu wróć do nich aby widzieli, że ktoś się o nich troszczy – w ten sposób nie wpadną na to, że sami mogą decydować o sobie. Potem wmów im chorobę – poczekaj trochę i daj im lek za np. 10 tyś zł. Pewnie znajdzie się jakiś cwaniak co odkryje, że inny lek działa skutecznie a kosztuje 10 zł – wtedy ogłoś, że „twoi specjaliści” – tu nie wymieniaj nazwisk – sprawdzili to i stwierdzili, że to nie działa i ZAKAŻ stosowania czegoś innego niż Twój lek.

Trochę pobuczą – wprowadź temat zastępczy – i przymuś ich. Sami będą się zapisywać na listy pacjentów do leku. Jest 1:30 w nocy… a ja obudziłem się właśnie z tego snu, w którym szkoliłem POLITYKÓW z technik wywierania wpływu. Oni na koniec parsknęli śmiechem i zwolnili mnie z kontraktu mówiąc: „nie chcemy Twoich usług bo nie istnieje aż tak idiotyczne społeczeństwo, które by uwierzyło w takie cuda!

Przecież każdy normalny człowiek by już w wątku z Hotelami – odkrył do czego zmierzamy! Zwalniamy Cię bo te Twoje techniki są grubymi nićmi szyte.”

uffff… jak dobrze, że to był tylko sen… Faktycznie mało prawdopodobne…

Autor; Grzegorz Cieślik

___________________________