SIM SWAP FRAUD to oszustwo, które pozwala wyprowadzić z konta osoby poszkodowanej nawet kilkaset tysięcy złotych. Dla oszustów ten proces jest niestety bardzo prosty. Polega on na podmianie karty SIM. Na początku oszuści muszą pozyskać podstawowe dane ofiary oraz login i hasło do jej konta bankowego. Używają to tego wirusów wyciągających te informacje z telefonu. Po zalogowaniu na konto bankowe lub do aplikacji – mają dostęp do numeru telefonu używanego przy okazji kodów SMS oraz operatora. Po tym muszą uzyskać tzw. kolekcjonerski dowód tożsamości. Można go zakupić na popularnych serwisach aukcyjnych i o dziwo jest to legalne. Po zakupie dowodu potwierdzającego fałszywą tożsamość następuje wymiana karty SIM. Oszuści odwiedzają salony operatorów komórkowych i informują, że zgubili telefon z kartą SIM. Powoduje to dezaktywację karty ofiary, co pozwala złodziejowi na spokojne wyczyszczenie rachunku. Pieniądze znikają z banku, po czym momentalnie pojawiają się w Banku Ochrony Środowiska (BOŚ), a stamtąd na giełdę krypto walut skąd ciężko je odzyskać. Cały proces jest dla oszustów bardzo prosty, a ofiary mają problem z wyjaśnieniem sprawy.
Statystyki
Z miesiąca na miesiąc odnotowuje się coraz więcej tego rodzaju przestępstw. Mimo wielu kampanii społecznych mających na celu uświadomienie społeczeństwa – informacje te nie dochodzą do wszystkich. Niestety nie wszyscy są uważni w sprawach bankowych.
Jak zapobiec?
Najważniejsze jest to, aby nie podawać w internecie wrażliwych danych ani nie logować się do bankowości internetowej na obcych komputerach i telefonach. Powinniśmy chronić swoje telefony poprzez dobry kod zabezpieczający, odcisk palca lub skomplikowany wzór. Aktywujmy SMS-owe powiadomienia o transakcjach, pobierajmy tylko sprawdzone aplikacje i nie otwierajmy podejrzanych załączników. Dobrze też zawsze mieć przy sobie numer na infolinię naszego banku lub do operatora sieci komórkowej.
Te sposoby pomogą nam w ochronie siebie, swoich pieniędzy i co najważniejsze – danych osobowych.
Autor; Natalia Malessa
