W wielu miejscach w Polsce rozpoczyna się już sezon grzewczy. Całkiem niedawno mieszkańcy wielu mieszkań otrzymali informację o odpowietrzaniu kaloryferów w celu napełnienia je ciepłą wodą. Niestety nie wszyscy Polacy jeszcze doczekali tego przywileju.
OBY ZIMA BYŁA ŁAGODNA
Wiele polskich spółdzielni deklaruje, że czekają jak to tylko możliwe z uruchomieniem sezonu grzewczego.
Ciepło jest niezbędne aby komfortowo i miło mieszkać w swoich czterech kątach. Niestety na pewno nie będzie miło, gdy dojdzie do zapłaty za rachunki.
Te na koniec roku oraz w pierwszym kwartale tego roku mają być rekordowo wysokie. Już teraz dowiadujemy się, że rachunek za ogrzewanie doliczany do czynszu w wielu polskich miastach wzrósł o 100%.
– Oby zima była łagodna- to wypowiedź pracownika jednej ze spółdzielni w Polsce. W rozmowie z nami dodaje – to dopiero początek podwyżek. Plusem wśród całego pesymizmu jest fakt, iż Polska korzystała wielokrotnie z funduszy europejskich. Te m.in. przeznaczone zostały na ocieplanie bloków.
Starych, szarych bloków bez styropianu w naszym kraju nadal nie brakuje lecz jest to zdecydowana mniejszość w stosunku do ocieplonych budynków.
KIEDY KALORYFERY BĘDĄ GRZAĆ?
Jak się dowiadujemy w rozmowie z pracownikiem jednej z polskich spółdzielni- prawo nie określa kiedy ma rozpocząć się sezon grzewczy.
Jest to indywidualna decyzja, która stoi po stronie administratora. To oznacza, że nie można domagać się rozpoczęcia grzania w danym miejscu tylko i wyłącznie dlatego, że inni te ciepło w swoich domach już mają.
Spółdzielnie najczęściej za wyznacznik biorą temperaturę w mieszkaniach. Ta najczęściej nie może przekroczyć 19 stopni jeśli mówimy o pokoju standardowym oraz 23 stopni jeśli mówimy o łazienkach.
SPÓŁDZIELNIE ANALIZUJĄ POGODĘ
Jak dowiadujemy się w rozmowie tutaj ważne są analizy. Wrzesień i listopad to miesiące, które różnią się w każdym roku. Nie raz spotkaliśmy się z ciepłem w tym okresie.
Były jednak lata gdy wydawało nam się, że zamiast jesieni pojawiła się natychmiast zima. Wskazywały na to niskie temperatury, wiatr i deszcz.
Spółdzielnie analizują prognozy długoterminowe. Z jednej strony rozpoczęcie grzania to proces niezwykle kosztowny i jeśli jest nadzieja na cieplejsze dni- administratorzy często z niej korzystają.
Z drugiej strony jest to ryzykowne. „Wyziębienie” się murów może doprowadzić, że późniejsze rozpoczęcie grzania będzie kosztowało tyle samo co dłuższe grzanie, które miało miejsce w nieco wyższych temperaturach.
JAKA BĘDZIE POGODA?
Tutaj sami możemy ją przeanalizować. Dane dotyczące pogody długoterminowej są dostępne w sieci. Niestety taka statystyka często jest objęta sporym marginesem błędu.
Według amerykańskiego modelu (CFS) listopad w naszym kraju ma być bardzo zmienny. Nie zabraknie w nim silnego wiatru, burz oraz opadów deszczu.
Mimo tych pesymistycznych informacji na końcu sprawozdania czytamy, że zapowiadana jest ogólnie- wyższa średnia temperatura w listopadzie w stosunku do poprzednich lat.
To daje nam nadzieję, że zima w tym roku nie będzie sroga.
Photo by David Mao on Unsplash