
Pierwszy odcinek publicystycznego programu “Warto rozmawiać” wyemitowano w stacji TVP w 2004 roku. Później emitowany był na kanałach TVP2, TVP1, aż w końcu od 2020 roku zagościł w TVP3. Program od początku prowadzi Jan Pospieszalski. 12 kwietnia br. w programie padły słowa krytykujące działania polskiego rządu odnośnie polityki covidowej i to właśnie je bada Komisja Etyki TVP.
Nagłe zawieszenie emisji
O zawieszeniu emisji “Warto rozmawiać” widzów poinformowano 5 minut przed planowaną emisją. Na koncie twitterowym programu pojawił się wpis: “Szanowni Państwo, na 5 minut przed emisją dzisiejszego programu otrzymaliśmy informację, że zostanie on nagrany i wyemitowany w innym terminie. O nowej porze emisji powiadomimy niezwłocznie po uzyskaniu informacji w tej kwestii”
Zamiast “Warto rozmawiać” wyemitowany został dokument Ewy Stankiewicz pt. “Stan zagrożenia”. Co więcej, sam prowadzący o zawieszeniu emisji programu
Orzeczenie Komisji Etyki TVP
Zażalenie do Rady Mediów Narodowych złożyła jej członkini i posłanka PiS Joanna Lichocka. Sam odcinek programu na swoich social mediach nazwała “skandalicznym”.
20 kwietnia ukazało się oficjalne orzeczenie Komisji Etyki TVP, w którym możemy przeczytać: “Komisja Etyki TVP po postępowaniu wyjaśniającym orzekła, że w programie ‚Warto rozmawiać’, wyemitowanym w dniu 12 kwietnia na antenach TVP3 i TVP1, a następnie powtórzonym w TVP Polonia, zostały naruszone ‚Zasady Etyki dziennikarskiej obowiązujące w Telewizji Polskiej”.
Wszystko to przez zaprezentowanie – zdaniem komisji – jedynie krytycznych głosów dot. polityki covidowej.
Możemy znaleźć także uzasadnienie tej decyzji: „Dochowanie zasad rzetelności dziennikarskiej jest szczególne ważne w czasie, gdy ludzie walczą o zdrowie i życie i gdy tak wielu widzów, w oparciu o wiedzę z audycji telewizji publicznej może podejmować decyzje odnoszące się do własnego zdrowia, a w szczególności szczepień czy zachowania zasad profilaktyki”.
Pospieszalski skomentował oświadczenie Komisji Etyki TVP, mówiąc, że nie przyjmuje do wiadomości orzeczenia i podkreślił, że ani on ani producent programu nie zostali wezwani przez komisję, co jest pominięciem procedur.

Etyka dziennikarska TVP to nie prawdziwa etyka dziennikarska
Prawdziwa etyka dziennikarska ma niewiele wspólnego z etyką dziennikarską stacji TVP. Obecnie telewizję publiczną można śmiało nazwać stronniczą telewizją rządową.
W tym roku ponownie do stacji trafiły aż 2 mld złotych, których tak bardzo potrzebuje nasza służba zdrowia i gospodarka – jednak szerzenie propagandy okazało się ważniejsze.
Propaganda to celowe działania mające na celu ukształtowanie poglądów – a to właśnie widzimy od kilku lat w nagłówkach w stacji TVP Info. Nadmierne chwalenie działań partii rządzącej i zadawanie ciosów poniżej pasa opozycji.
Zaprezentowanie jedynie “krytycznych głosów dot. działań podejmowanych w walce z padnemią” narusza zasady panujące w TVP, natomiast prezentowanie jedynie krytycznych głosów dot. działań opozycji jest – według komisji – jak najbardziej w porządku.
Autor: Ada Stachowicz
Photo by Josh Miller on Unsplash