
Scenarzysta popularnego serialu potwierdził, że prokuratorzy oskarżyli go na podstawie artykułu w kodeksie karnym za obrażanie głowy państwa w poście na Facebooku. „Podejrzewam, że jestem pierwszym pisarzem w tym kraju od bardzo dawna, który został osądzony za to, co napisał” – napisał w social mediach.
Kiedy media potwierdzały w USA o zwycięstwie prezydenta Bidena 7 listopada prezydent Duda napisał na Twitterze: „Gratulacje dla Joe Bidena za udaną kampanię prezydencką. W oczekiwaniu na nominację Kolegium Elektorów Polska jest zdeterminowana, aby utrzymać na wysokim poziomie i wysokiej jakości partnerstwo strategiczne między Polską a Stanami Zjednoczonymi w celu jeszcze silniejszego sojuszu”.
Jak brzmi cytat, który trafił do Prokuratory Sądu Okręgowego w Warszawie?”(…) nigdy nie słyszałem, aby w amerykańskim procesie wyborczym było coś takiego, jak nominacja przez Kolegium Elektorskie. Biden wygrał wybory. Zdobył 290 pewnych głosów elektorskich, ostatecznie, po ponownym przeliczeniu głosów w Georgii, zdobędzie ich zapewne 306, by wygrać, potrzebował 270.
Prezydenta-elekta w USA obwieszczają agencje prasowe, nie ma żadnego federalnego, centralnego ciała ani urzędu, w którego gestii leży owo obwieszczenie. Wszystko co następuje od dzisiaj – doliczenie reszty głosów, głosowania elektorskie – to czysta formalność.
Joe Biden jest 46 prezydentem USA. Andrzej Duda jest debilem” Prokuratura twierdzi, że określenie użyte przez Jakuba Żulczyka jest obraźliwe, uważając, iż nie można uznać tego wyrazu za merytoryczną krytykę, akceptowalną w ramach konstytucyjnej wolności wypowiedzi. Kodeks prawny mówi o tym, że „kto publicznie znieważa Prezydenta RP, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
Dziennikarz nie przyznał się do winy i wyjaśnił, że jego wpis stanowił krytyczną ocenę wobec działań prezydenta. Za co postawiono zarzuty uczniom w Sulmierzycach? W dniu 20 czerwca 2020 roku chłopcy krzyczeli na imprezię „J**** Dudę”, a przyniesiony przez nich plakat wyborczy z wizerunkiem Andrzeja Dudy, próbowali podpalić zapalniczką, a nastpepnie pocięli nożyczkami na kawałki.
Całość zostało udokumentowano na nagraniach. Za obrazę Prezydenta RP grozi chłopcom do 3 lat więzienia. Jeden z nich wniósł o dobrowolne poddanie się karze, drugi przyznał się do winy, wyrażając żal za swoje czyny, trzeci natomiast nie przyznał się do winy, argumentując, że była to tylko zabawa.
„W przypadku tak młodych ludzi można zdecydowanie stwierdzić, że ich działanie było tylko głupotą, naiwną zabawą, chęcią zwrócenia na siebie uwagi, a nie chęcią obrażenia prezydenta. Tutaj nie ma odpowiedniej formy zamiaru, która jest niezbędna do przypisania zamiaru sprawstwa, czyli chęci obrażenia prezydenta” – wyjaśnia adwokat Tomasz Kowalski.
W Polsce obowiązuje dziewięć różnych przepisów dotyczących zniewag, w tym jedno, które obejmuje symbole państwowe i odnosi się do potencjalnej kary więzienia, w przypadku złamania zasad. Raport Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) z 2017 r. analizujący przepisy dotyczące zniewagi i zniesławienia spośród 57 krajów, uznał, że Polska zajmuje najwyższe miejsce w tej kategorii.
W historii kraju niejednokrotnie dochodziło do stawiania zarzutów za znieważenie prezydenta.
Autor; Dominik Serwacki
źródło: Gazeta Prawna / The Guardian / The independent / Facebook -Jakub Żulczyk / Onet / Gazeta.pl