
Wykorzystuje przy tym algorytmy AI, co zapewnia precyzyjne wyniki we wczesnym stadium i oblicza ryzyko zachorowania w przyszłości.
Biorąc pod uwagę to, że program rozczytuje zdjęcia z mammografii i wykrywa nawet najmniejsze nieprawidłowości, możemy śmiało twierdzić, że następuje przełom w walce z rakiem! Jest szansa, że polska medycyna postawiła ogromny krok na przód!
Twórcy uważają, że ich rozwiązanie to przełom w dziedzinie diagnostyki. Samo badanie jest szybkie i bezbolesne. Trwa 4 minuty, a już po kolejnych 10 dostajemy jego wynik. Porównując to do wcześniejszych, standardowych badań – tak krótki czas szokuje.
Dawniejsze badania trwały około pół godziny. Na jego wynik trzeba było czekać bardzo długo, czasami nawet miesiącami. Wiemy, że w przypadku nowotworu czas jest najgorszym przelicznikiem. Szybsza diagnoza zapewnia większe szanse na przeżycie. Co więcej, wykrycie rozpoczęcie leczenia w początkowej fazie może całkowicie wyleczyć raka.
Sam pomysł ma swój początek w genewskim ośrodku CERN, Gdańskim Uniwersytecie Medycznym i na Politechnice Gdańskiej i Instytucie Fizyki Jądrowej. Samą spółką Ailis kieruje Polak – Michał Matuszewski. Ma w planach zwiększenie zespołu badawczego do 60 osób i wprowadzenie badań klinicznych.
Grupa otrzymała również duże dofinansowanie NCBR aż 5 mln zł.
Jest to ogromna rewolucja. Do tej pory raka piersi diagnozowało się u około 1,7 mln kobiet na całym świecie. Aż 500 tysięcy z nich umierało, np. z powodu zbyt późnego wykrycia.
Eksperci mają nadzieję, że program wpłynie na te liczby i zmniejszy je do minimum. Stworzenie programu skróci również czas oczekiwania na rozpoczęcie leczenia. Nie będzie potrzeby konsultowania diagnozy z kilkoma lekarzami, ponieważ technologia zrobi to za nich. Pomoże to również odciążyć od pracy wielu specjalistów.
Autor; Natalia Malessa
Photo by Dainis Graveris on Unsplash