• NOWETECHNOLOGIE

18 listopada 2020

Skan tęczówki oka formą rozliczenia – projekt innowacyjny

Spółka PayEye we Wrocławiu jest na etapie wdrażania systemu płatności polegającego na identyfikacji klienta za pomocą tęczówki jego oka. Usługa ta jako pierwsza w Polsce i w Europie jest już dostępna od 24 czerwca 2020 roku w restauracji Sushi na wrocławskim Ołtaszynie.

Płacąc payeye nie potrzebujesz portfela, karty płatniczej, zegarka czy telefonu, wystarczy tylko jedno spojrzenie.

Weryfikacja tożsamości na podstawie oka funkcjonuje już w nowoczesnych biurowcach, jednak jako metoda płatnicza jest to zupełna nowość. Płacenie okiem metodą PayEye nie jest skomplikowane. Należy tylko spojrzeć z wymaganą odległością w ekran urządzenia. Potencjalny klient jest wtedy skanowany przez odpowiednio czułą kamerkę. Niestety, te znajdujące się w naszych smartfonach nie są dostatecznie precyzyjne, by wykonać skan tęczówki. A zatem sprzedawca, który przekona się do zaoferowania swoim klientom taki sposób rozliczania, potrzebuje specjalnego terminala z kamerą na tyle wrażliwą, by móc zeskanować źrenicę ludzkiego oka. Usługodawca oferuje licencję na powyższy patent wraz z potrzebnym urządzeniem w abonamencie za 99 zł miesięcznie.

Zdroworozsądkowo, zostawianie swoich danych biometrycznych jakiemukolwiek przedsiębiorstwu może okazać się niebezpieczne. Zawsze istnieje bowiem ryzyko wycieku. Tęczówka każdego człowieka jest inna, niepowtarzalna, ale też niezbywalna i nie podlega zmianie tak, jak w przypadku wykradzionego nr PIN, czy hasła.

Jednak ku zaskoczeniu sceptyków tego rozwiązania – nikt nigdzie nie przechowuje zdjęć naszych oczu, jako dane weryfikujące konsumenta. Sam etap rejestracji wybranego fragmentu oka (a nie jego całości!) przetwarza pomiar na unikatowy kod (tzw. payeye code). W firmie przechowywana jest jedynie ta skonkretyzowana sekwencja znaków, a nie surowy skan naszej tęczówki.

„Jesteśmy zespołem ludzi o różnych kolorach oczu, charakterach, doświadczeniach, zainteresowaniach i talentach. Łączy nas jednak silna więź – pasja do tego co tworzymy w payeye oraz wiara, że nasza praca sprawi, że nasz świat stanie się prostszy, wygodniejszy a zarazem bezpieczniejszy” – czytamy na oficjalnej stronie internetowej zespołu PayEye.

„Identyfikacja tęczówki oka, to najskuteczniejsza metoda identyfikacji człowieka, spośród wszystkich metod biometrycznych. Płacąc payeye nie potrzebujesz portfela, karty płatniczej, zegarka czy telefonu, wystarczy tylko jedno spojrzenie. To kolejny etap rozwoju płatności biometrycznych, który w związku ze swoją niezawodnością oraz zerowym współczynnikiem fałszywych odrzuceń ma szansę zastąpić dotychczasowe formy uwierzytelniania użytkownika” – mówi prezes spółki, Krystian Kulczycki.

Autor; K.S.