Idą sobie tacy przez świat „beztroscy”, którym się wydaje, że niewiedza czyni wolnym. „Ja nie słucham”, „wyłączyłem się”, „skupiam się na tym co pozytywne”, „robię swoje” , „polityką się nie interesuje” Wielkie nieba! Jakaż to polityka?! Mamy wojnę a „beztroscy” – „polityką się nie interesuję”.
Chyba żadna branża tak się nie zdyskredytowała podczas pandemii jak pracownicy przemysłu rozrywkowego, zwani tu i ówdzie artystami. Ze wstydem i jednocześnie z niesmakiem obserwuję poczynania bliskiej mi zawodowo branży muzycznej. Najpierw nasze śpiewające gwiazdeczki z niewiarygodnym zapałem promują akcję „stay in home”, a teraz wręcz przeciwnie „otwórzcie koncerty!”. Piosenkarki i piosenkarze dają się wodzić za nos jak dzieciaki chcące zdobyć lizaka.
Nietrudno zgadnąć. O podróżach. Polacy mają pie...ca na tle podróży. Ba, trudno to nazwać podróżą- nazwałbym to raczej korzystaniem z dobrodziejstw przemysłu turystycznego. Niepodróżujący Polak jest nikim i nie może być zatem ciekawym interlokutorem, wspólnikiem, sąsiadem itp. Niepodróżujący Polak jest obywatelem drugiej kategorii. Po co Polak podróżuje?
Nigeryjka Hauwa Ibrahim Aminu jest 22-letnią geniuszką techniczną, wynalazczynią aplikacji ArchiScope i JupiMart. Otrzymała wyróżnienie na Uniwersytecie Middlesex na Mauritiusie, gdzie uzyskała tytuł magistra w dziedzinie informacji biznesowych i zarządzania systemami. Wcześniej ukończyła również Lancaster University w Ghanie, uzyskując tytuł magistra informatyki.
Profesor Didier Raoult, gigant światowej mikrobiologii i lekarz w jednej osobie, opublikował we wtorek 11 maja kolejną swoją analizę sytuacji epidemicznej. To analiza fragmentaryczna, cząstkowa, ale ważna, bo pochodząca od niezwykle cenionego, zasłużonego i rzetelnego naukowca, na pierwszej linii od początku szaleństwa.
Nadszedł moment, kiedy tzw. „Pokolenie Z” wchodzi na rynek pracy. Młodzi ludzie urodzeni po 1995 roku wychowani w towarzystwie nowych technologii i cyfrowej rewolucji zaczynają próbować swoich sił w wybranych przez siebie dziedzinach i już wiadomo, ze będzie to coś zupełnie nowego.
Niezjedzona żywność w restauracjach zwykle trafia do kosza na śmieci i dalej na wysypiska. Według amerykańskiego Departamentu Rolnictwa szacuje się, że od 30% do 40% żywności w USA jest marnowane . Informacje zawarte na oficjalnej stronie internetowej miasta szacują że sam Nowy Jork generuje blisko pół miliona ton odpadów żywnościowych rocznie - co wystarczy, aby zapełnić ponad 100 wagonów metra dziennie.
Nie oddajemy się marzeniom, aby sprawić sobie tylko przyjemność. Marzymy przede wszystkim po to aby uciec od rzeczywistości.
Dlaczego kłamstwami i hejtem kierują się w swoich biznesach? Bo nie mają nic więcej do zaoferowania a na czymś trzeba "się wybić". Ale od początku...
Ostatnio miałem rozmowę z wyznawcą teorii spiskowych. Po 10 minutach inne osoby słuchające tej rozmowy były wystraszone, uruchomiły się u nich procesy WYCOFANIA, odpaliły się jakieś lęki... a wszystko przez irracjonalne, nielogiczne, kompletnie pozbawione sensu TEORIE SPISKOWE... spiskowców.
